wtorek, 07 maja 2024
Co wymyślą jutro 23 kwietnia 2012 r. SSR W. Salomonik, Jasio i jego adwokacik - chluba bielskiej adwokatury PDF Drukuj Email
niedziela, 22 kwietnia 2012 21:02

Jutro, tj. 23 kwietnia po raz koleny ma dojść do mów uczestników procesu o 30 milionowe oszustwa  Jasia, które w połowie ukryła bielska prokuratura i jego koleś prokurator Zbysiu,  oskarżający innych nawet wtedy, kiedy posiadał prawomocny wyrok karny - za zabicie  pod wpływem alkoholu człowieka. Zobacz historię tego cwaniaka.

Ochraniali Jasia wszyscy od prokuratury rejonowej aż po Sąd Apelacyjny w Katowicach. Pytamy za ile?

Tymczasem Jasio miał dostęp do najbardziej tajnych kont banku BGŻ,  z których korzystał.  Instruował - jako radca prawny - swojego kolegę  D., jak upaść z pokrzywdzeniem wielu wierzycieli. A jednak nasz ukochany SSR W. Salomonik kolegę Jasia wbrew prawu uniewinnił.   Zaś prokuratorzy mieli klapki na oczach, kiedy Jasio uzyskiwał milionowe kredyty za łapówki. No  ale cóż, temida z SSR W. Salomonikiem nosi opaskę ślepoty. O tym wszystkim jak i o fałszowaniu faktur przez Jasia i jego b. synową oczywiście wie SSR Wojciech Salomon. Ale jak zwykle i tym razem do mów i skazania nie dojdzie, bo nasz sędziulek razem z Jasiem i jego  adwokacikiem pewno o to zadba. 


Z ostatniej chwili: Dzisiaj niespodzianka. Pomimo uprawianych kombinacji Jasia i adwokacika,  nie udało się zerwać procesu i po raz pierwszy trwał on tak,  jak powinien trawać przez 7 lat. Przewód sądowy zamknięto. Doszło do wygłoszenia wszystkich mów.  Jasio rżnął głupa, że o niczym nie wiedział, a całe zło uknuli jego synowa i maryśka - członkinie zarządu. On pierwszy raz dowiedział się o fałszerstwach w 2001 r. i natychmiast zareagował. Wspierał go w tym dzielnie jego adwokacik.  O tym, że jego rodzinka wyprowadzała w 2001 r.  z banków miliony  upadłej później spółki JanBerg  do nowej firmy medycznej, którą  budowali  - ani słówka. O tym, że banki pozwalały na tę pralnię pieniędzy też ani słowka.  Biedaczek Jasio po prostu zapomniał. Co gorsze prokurator także zapomniał o tej pralni pieniędzy. No cóż, pomylił pranie pieniędzy z fascynają winiarską drogiego Jasia. Tymczasem fascynacja była, ale KASĄ.

No cóż, prokurator zażądał tylko  5 lat dla Jasia, 4,5 dla synowej Jasia , 1 rok dla żony Jasia i aż trzech lat dla bogu ducha winnych fakturzystek. Innymi słowy właścicielka popełniła mniejsze przestępstwo niż pracownice wykonujace polecenia właścicieli. BRAWO PROKURATURA !!! Kolejne ośmieszenie się.

I jeszcze raz znajduje potwierdzenie nasze twierdzenie: jak kraść to miliony, a za kraty prokuratura i sąd wyśle  bogu ducha winne fakturzystki, bo Jasiowi i jego rodzince z pewnością nic nie będzie. Po prostu z 30 wyprowadzonych  milioników jest z czego odpalić.  

Nas jako stowarzyszenie  interesuje wyłącznie naprawienie szkody w całości oszukanym podmiotom gospodarczym - o czym było najmniej.

Komentarze (0)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!
 


stat4u
Aferyibezprawie.org © Copyright 2009
Projekt i wykonanie: intMar.eu

dietaraj.pl dieta,odchudzanie,dietetyk,poradnia dietetyczna,pracownia dietetyczna,dietetyk kliniczny,dietetyk dziecięcy,Bielsko-Biała,Żywiec,Skoczów stomatologia bielsko-biała,dentysta bielsko-biała, leczenie kanałowe bielsko-biała pakowanie konfekcjonowanie bielsko-biała rehabilitacja bielsko-biała botoks bielsko,powiększanie ust bielsko,botox bielsko,paznokcie żelowe pedicure