W dniu wczorajszym zobaczyliśmy w programie E.Jaworowicz, szczyt sądowej głupoty, arogancji i bezkarności sędziowskiej. ZOBACZ Kobieta zdaniem legnickiego sądu jest psychicznie chora, bo ma klęcznik w domu. Nie pomogły 3 pozytywne opienie psychiatrów. Wg polskiej sądowej szkoły, opienie zleca się tak długo, aż pojawi się taka jakiej oczekuje sąd. Taki sam mechanizm obowiązuje w sprawach ZUS i wypadkow drogowych. I znalazła się czwarta opinia już negatywna.

Zabrono rodzicom dziecko, a powodem jest psychaitryczna choroba rodziców. Czy tym razem dwie sądowe instancje odpowiedzą karnie ?   Tak w kraju mającym podobno wszelkie demokratyczne służby, robi się na zamówienie psychicznie chorego. Jak za najgorszych czasów stalinowskich. To jest przykład lokalnej sitwy samorządowo- sądowniczej. Ile takich przyadków jest w RP? Ilu prokuratorow przestępców? Ilu sędziów przestępców?  Pytania czekają na odpowiedź.