Kolejna czystka w Sądzie Najwyższym. Znamy szczegóły projektu PiS Drukuj
środa, 03 listopada 2021 16:25

Obok likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego (co jest jednym z kluczowych warunków Brukseli) czeka nas dużo większa reforma na sądowych szczytach. Sąd Najwyższy ma przejść rewolucyjną zmianę porównywalną z utworzeniem na nowo tego sądu po zmianach ustrojowych z 1989 r.

W myśl projektu dojdzie nie tylko do spłaszczenia struktury sądów powszechnych. Gruntownie zreformowany SN nie będzie duży, bo zamiast obecnych pięciu izb, byłyby tylko dwie: Izba Prawa Publicznego i Izba Prawa Prywatnego. Zajmowałyby się one tylko skargami nadzwyczajnymi, oceną ważności wyborów i rozstrzyganiem pytań prawnych, co miałoby zapewnić jednolitość orzecznictwa.

Obecni sędziowie izb: Karnej, Cywilnej, Pracy, Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarnej mieliby zaś na ręce I prezes SN składać oświadczenia, czy chcą dalej orzekać, czy nie.

94 sędziów liczy dziś mający pięć izb Sąd Najwyższy; 42 z nich to sędziowie nowi.

Ci, którzy są już w SN od co najmniej dziesięciu lat, mogliby przejść w stan spoczynku, płatny w stu procentach.

Chcący dalej orzekać, musieliby się poddać ocenie Krajowej Rady Sądownictwa, której opinia trafiałaby do prezydenta. Ten wskazałby sędziom SN miejsce w jednej z dwóch nowych izb lub też w nowych sądach regionalnych.

To samo czekałoby negatywnie zaopiniowanych przez KRS. Odesłani w teren sędziowie zachowaliby swe uposażenie i tytuł: były sędzia SN.

– Jeśli projekt miałby wejść w życie, to jest pytanie, czy celem jest usprawnianie postępowań i czynienie sądownictwa przyjaźniejszego obywatelowi, czy pacyfikacja SN i odesłanie w stan spoczynku krytyków władz? – pyta sędzia Michał Laskowski, prezes Izby Karnej SN. Uważa on, że oferta dla „starych” sędziów SN jest pomyślana tak, by wybierali stan spoczynku.

Główne założenia projektu

- Sąd Najwyższy ma się składać tylko z dwóch izb: Izby Prawa Publicznego i Izby Prawa Prywatnego.

- Sędziowie SN z co najmniej 10-letnim stażem mogą odejść w stan spoczynku. Oświadczenie tej treści złożą na ręce I prezes SN, a ta przekaże je prezydentowi. Ci, którzy skorzystają z tej procedury, zachowają pełne uposażenie sędziego SN do 65. roku życia.

Kliknij tutaj _czytaj więcej 

Siedziba Sądu Najwyższego w Warszawie

Komentarze (0)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!