W dniu 29.03. 2008 r. odbędzie się premiera "Procesu" Franza Kafki w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Prezesi Sądów i Prokuratur z Bielska winni zorganizować wyjazd służbowy do Warszawy, aby sędziowie i pracownicy sądów i prokuratur zobaczyli efekt swojej nierzetelnej pracy.

 Kafka pokazuje absurdalną sytuację, tworząc urząd sądowy, przed którym trzeba dowieść swojej niewinności, proces, w którym oskarżony ani nikt z urzędników nie zna oskarżenia ani prawa na którym się opiera. W poszukiwaniu powodów aresztowania człowiek zaczyna dokonywać swoistego rachunku sumienia, a nawet samooskarżenia, a walka o uzyskanie uniewinnienia staje się jedyną treścią jego życia. Sumienność moralność, metafizyka zostają sprowadzone do działania urzędu, a tok procesu i wyrok zostaje uzależniony od ukorzenia się przed sądem  i uznania mocy sądu. "Biurokracja", "granice wolności", "domniemanie winy" w miejsce domniemania niewinności, sprowadzanie etosu do litery prawa i kodeksu pracy to przecież codzienne tematy naszej strony i polskierj prasy. Ale to tylko jeden element utworu. Przypowieść sięga wyżej, każe nam pytać o porządek w RP. Ale niestety tylko pytać, bo sady i prokuratury to nadal oazy polskiego bezprawia.