PiS mocno ogranicza jawność rozpraw cywilnych. "Ucierpią najsłabsi" Drukuj
poniedziałek, 14 czerwca 2021 21:31

Jak to: "nikt nie będzie mógł nic zrobić"?

Stronom nie będzie przysługiwać żadna skarga na taką decyzję sądu?

Ano właśnie nie. Rządzący zmienili prawo tak, że żadna skarga nie odniesie skutku, więcej, nawet nie zostanie                       rozpoznana.

A to jest sytuacja, w której obywatelowi odbiera się ważne prawo i nie będzie miał on żadnego pola manewru.

To jest naruszenie wprost art. 45 konstytucji, który mówi o tym, że "każdy ma prawo do sprawiedliwego                                                i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd".                          Zaś wyłączenie jawności rozprawy może nastąpić jedynie "ze względu na moralność, bezpieczeństwo państwa                                   i porządek publiczny oraz ze względu na ochronę życia prywatnego stron lub inny ważny interes prywatny".

A jak te zmiany mają się do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka? Ona wskazuje wyjątki,                                                    w których sąd może wyłączyć jawność rozprawy.

Tak, ten przepis jest niezgodny również z art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPCz), mówiącym                                     o tym, że "każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie                              przez niezawisły i bezstronny sąd (...). Do tego, jak stanowi EKPCz, "postępowanie przed sądem jest jawne,                             jednak prasa i publiczność mogą być wyłączone z całości lub części rozprawy sądowej ze względów                                        obyczajowych, z uwagi na porządek publiczny lub bezpieczeństwo państwowe w społeczeństwie                                        demokratycznym, gdy wymaga tego dobro małoletnich lub gdy służy to ochronie życia prywatnego stron                                            albo też w okolicznościach szczególnych, w granicach uznanych przez sąd za bezwzględnie konieczne, kiedy                        jawność mogłaby przynieść szkodę interesom wymiaru sprawiedliwości".                                                                                             Te wyjątki są w konwencji wyraźnie wskazane, tymczasem w nowych przepisach, które uchwalił właśnie                                          pod koniec maja Sejm, z wyjątków robi się normę. A to może się dla Polski skończyć fatalnie.

 

Apel o zawetowanie nowelizacji k.p.c.

Kliknij tutaj-czytaj całość 

Komentarze (0)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!