Sędziowie wybrani z udziałem polityków, dyscyplinarki za pytania prejudycjalne i prymat prawa UE - ważna opinia rzecznika TSUE Drukuj
niedziela, 07 marca 2021 11:35
Fakt, że instytucje polityczne uczestniczą w powoływaniu członków organu takiego jak trybunał konstytucyjny, nie przekształca go w organ polityczny będący częścią władzy wykonawczej lub jej podległy - uważa rzecznik generalny Michal Bobek, który przedstawił dziś Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej opinię w kilku sprawach z Rumunii.

W 2019 r. rumuńskie sądy skierowały do Trybunału Sprawiedliwości szereg pytań prejudycjalnych  dotyczących niezawisłości sędziowskiej, państwa prawnego i walki z korupcją. Część odnosiła się do różnych zmian w krajowych ustawach dotyczących sądownictwa, które w większości wprowadzono w drodze rozporządzeń nadzwyczajnych. Była też grupa wniosków o rozstrzygnięcie, czy wyroki Curtea Constitu?ionalăa României (trybunału konstytucyjnego w Rumunii) mogą naruszać zasady niezawisłości sędziowskiej i państwa prawnego oraz ochronę interesów finansowych Unii.Rzecznik generalny zaproponował,  aby Trybunał orzekł, że krajowy trybunał konstytucyjny może  stwierdzić  niezgodność z prawem składów orzekających krajowego sądu najwyższego ze względu na naruszenie prawa do niezależnego i bezstronnego sądu, nawet jeżeli ten wyrok stwarza warunki umożliwiające wnoszenie skarg nadzwyczajnych od prawomocnych wyroków.

Rzecznik generalny przypomniał przede wszystkim, że kwestie składów orzekających i środków odwoławczych dostępnych w przypadku naruszenia przepisów krajowych nie są uregulowane w prawie Unii. Państwa członkowskie zachowują swobodę uznania w tym zakresie. Nie ma zatem przeszkód, by w takiej sytuacji krajowy sąd konstytucyjny stwierdził, że składy orzecznicze sądu najwyższego nie zostały wyznaczone zgodnie z prawem.

Kliknij tutaj:czytaj więcej 

Komentarze (0)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!