Widzisz i nie reagujesz na przemoc wobec dziecka? - można trafić nawet do więzienia |
niedziela, 06 listopada 2022 10:17 |
Z badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wynika, że ponad połowa Polaków uważa bicie dzieci za karę, która nigdy nie powinna być stosowana, mimo to aż 36 proc. przyznaje się do stosowania klapsów. Co równie mocno niepokoi, znaczna część świadków karcenia słownego (38 proc.), jak i fizycznego (41 proc.) pozostała wobec tych zachowań bierna. Tymczasem za brak reakcji można odpowiadać karnie. A kara to nawet trzy lata pozbawienia wolności. Co roku przez 19 pierwszych dni listopada trwa światowa „Kampania 19 dni przeciwko przemocy i krzywdzeniu dzieci i młodzieży”. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę ruszyła właśnie z kampanią społeczną i informacyjną o konieczności reagowania na przemoc wobec dzieci - „REAGUJ na przemoc wobec dzieci”. Celem jest zwiększenie społecznej gotowości do reagowania w sytuacjach, gdy ktoś podejrzewa, albo widzi, że dziecko doświadcza przemocy. Warto pamiętać, że od 1 sierpnia 2010 r. obowiązuje w Polsce przepis w myśl którego - choć nie ma za to sankcji karnych - kary cielesne są zabronione. Polacy nadal boją się reagować Fundacja opracowała też badania dotyczące przemocy wobec dzieci. Wynika z nich, że w 2022 roku ponad połowa (59 proc.) badanych uznała bicie dzieci za karę, która nigdy nie powinna być stosowane (2017 – 49 proc.; 2013 – 47 proc.; 2010 – 34 proc.). Ale prawie co trzeci respondent (31 proc.) stwierdził, że są sytuacje, kiedy jest ona usprawiedliwiona, a 6 proc. badanych to zdecydowani zwolennicy bicia dzieci za karę. Osoby te były zdania, że może być ono stosowane za każdym razem, gdy rodzic uzna, że będzie skuteczne. Czytaj więcej na Prawo.pl:
Komentarze (0)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!
Joomla components by Compojoom
|