środa, 24 kwietnia 2024
Ewa Łętowska: Krajobraz po czy przed bitwą o franki? Polemika z prof. Balcerowiczem PDF Drukuj Email
czwartek, 25 marca 2021 13:09

Zacznijmy od tła. W SN zawisła sprawa III CZP 11/21: na odpowiedź oczekuje sześć pytań dotyczących kredytów we frankach. Czy rzeczywiście prawidłowo zidentyfikowano tu kwestie kluczowe i sporne, a zwłaszcza, czy odpowiedź przyniesie zgodność ze standardem UE – to inna sprawa. Banki w oczekiwaniu odpowiedzi wstrzymały ugody, do czego ostatnimi czasy zaczęła je skłaniać ewolucja (wpływ TSUE) orzecznictwa sądów. Zwłoka (termin w SN przesunięto z marca na kwiecień) – pracuje dla banków. Dodatkowo zyskują czas na dobrze widoczną ofensywę medialną, w którą wpisuje się i niedawny list rektorów wyższych uczelni ekonomicznych, i wypowiedź Leszka Balcerowicza.

Ofensywa medialna – o niestety, interesownym, lobbystycznym charakterze – eksploatuje trzy argumenty.

Po pierwsze, kontrfaktyczny argument, jakoby mieszkania poprzez kredyty miały być kupowane w celach komercyjno-inwestycyjnych. Statystyki temu przeczą – kupowano głównie pierwsze mieszkania.

Ewa Łętowska

zysto formalna równość stron umowy w Kodeksie Napoleona to była reakcja na stanowość prawa feudalnego. Ale już sto lat później niemiecki prawnik O. von Gierke (ani marksista czy choćby socjaldemokrata) był autorem słynnej frazy o potrzebie wsączenia kropli socjalnego balsamu w prawo prywatne. Była to konsekwencja zmian gospodarczych (monopolizacja), których nie dostrzegali jeszcze twórcy Kodeksu Napoleona. Ujawniły się one bowiem w momencie powstawania niemieckiego kodeksu cywilnego z 1896 r. Wolność umów nie może być redukowana do wolności czysto formalnej, ponieważ wymaga (warunek konieczny, ale niewystarczający) w miarę zrównoważonych szans (organizacyjnych, informacyjnych), aby wolność obu stron mogła być urzeczywistniana. Bez equal bargaining power swoboda umów służy wyłącznie silniejszemu. Dotyczy to zresztą w równej mierze konsumentów, jak kapitału. Wystarczy prześledzić losy zakazu niedzielnego handlu i jego skutków. Mniej szkodzi on wielkim sieciom, mającym większe możliwości organizacyjne i kapitałowe, jest natomiast bezwzględny dla drobnych przedsiębiorców.

Geneza prawa konsumenckiego jest inna, niż zakłada Autor. Inny jest też problem, przed którym stają teraz polskie sądy – niż wskazane w artykule. Punktem wyjścia dla nich musi tu być nie to, co zdaniem Autora wynika z treści polskiego prawa, ale to, jaką swobodę temu prawu i jego sądowej interpretacji pozostawia kompletnie tu pominięte prawo UE, będące JEDNOCZEŚNIE prawe krajowym dla członków UE. Od czego innego trzeba to wnioskowanie zacząć. Bo z fałszywych przesłanek płyną fałszywe wnioski. Zawodzi metoda.

Kliknij tutaj:czytaj więcej 

Komentarze (0)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!
 


stat4u
Aferyibezprawie.org © Copyright 2009
Projekt i wykonanie: intMar.eu

dietaraj.pl dieta,odchudzanie,dietetyk,poradnia dietetyczna,pracownia dietetyczna,dietetyk kliniczny,dietetyk dziecięcy,Bielsko-Biała,Żywiec,Skoczów stomatologia bielsko-biała,dentysta bielsko-biała, leczenie kanałowe bielsko-biała pakowanie konfekcjonowanie bielsko-biała rehabilitacja bielsko-biała botoks bielsko,powiększanie ust bielsko,botox bielsko,paznokcie żelowe pedicure