W związku podpisaniem porozumienia z PSL z organizacjami pozarządowymi w tym ze Stowarzyszeniem Przeciw Bezprawiu, i odbytej konferencji w Sejmie RP W dniu
Zachęcamy wszystkie organizacje pozarządowe i osoby prywatne do współpracy, zdajemy sobie sprawę ,że panuje obecnie szczególnie trudny czas do spotkań i innych inicjatyw, dlatego utworzymy forum z podziałem na cztery kategorie: prawo cywilne, karne i administracyjne i JOW na naszej stronie www. http://stowarzyszenieprzeciwbezprawiu.pl/ ,w połowie stycznia. Teraz zachęcamy do dzielenia się z nami pomysłami i inicjatywami zmierzającymi do poprawy i naprawy zmian wymiaru sprawiedliwości i zmian prawa wyborczego ,konieczne są zmiany o jakich mówiła nasz przyjaciel śp. Janusz Sanocki. Dlatego tak ważne jest dalsze tłumaczenie i promowanie idei JOW. Jak dobrze wiecie, nie jesteśmy w stanie zmienić systemu politycznego bez zmiany kodeksu wyborczego i wprowadzenia JOW jako systemu wyborczego.
W tym ciężkim momencie po śmierci naszego przyjaciela Janusza Sanockiego zachęcamy osoby chętne , które z nim współpracowały by zgłosiły się do naszego Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu. Tylko razem , z połączonymi siłami będziemy mogli osiągnąć dany cel. Ponieważ Janusz miał całą bazę danych, mamy tylko maile nie mając poszczególnych danych osobowych. Z tego powodu , by umożliwić dalszą współpracę i ocalić i realizować wolę śp. Janusza Sanockiego :
Bardzo prosimy o wysłanie maila na adres :
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
z następującymi danymi:
Imię i Nazwisko, telefon, mail i miejscowość
w tytule maila prosimy wpisać : współpraca.
W ten sposób będziemy wiedzieć z kim w przyszłości możemy budować i zmieniać wymiar sprawiedliwości. Oczywiście jeśli macie propozycję dotyczące innej współpracy z naszą organizacją, to prosimy o maila na adres
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Obecnie kontaktujemy się z organizacjami i osobami współpracującymi z śp. Januszem Sanockim, by dziś mogły współdziałać z nami.
Czy w sądach coś się zmieniło ? Kolejny nietrzeżwy sędzia
piątek, 15 stycznia 2021 13:10
Wiceprezes Sądu Rejonowego w Bartoszycach sędzia Bartosz Szlachta, kierując samochodem osobowym w Bezledach zjechał na lewy pas drogi i zderzył się z ciężarówką. Sędzia przebywa w szpitalu. Wstępne badanie wykazało u sędziego stan nietrzeźwości - podał rzecznik sądu okręgowego w Olsztynie.
Arkadiusz Kraska o sądach i prokuratorach: to karierowicze.
poniedziałek, 11 stycznia 2021 14:54
Arkadiusz Kraska o sądach i prokuratorach: to karierowicze.
Tylko jedna partia w sejmie o tym mówi.
Ku przestrodze wszystkim którzy uważają, że sądy i prokuratura do 2015 r. były sprawiedliwe przypominam, że Tomasz Kolenda, Arkadiusz Kraska, Jacek Wach i inni zostali skazani około 2000 r. !!! To wtedy zaczynały się najbardziej fikcyjne procesy sądowe których ofiary traciły wolność, majątki, godność a wymiar bezprawia balował z mafiami.
Czy ktoś poniósł karę ? Czy coś w 2021 r. się zmieniło lub zmieni ?
Niestety ofiary nadal siedzą, nadal nie zwrócono im majątków, nadal odarci są z godności. Przez te 20 lat ci sami sędziowie i prokuratorzy awansowali do apelacji lub wyżej bądź są na emeryturach z kwotą emerytury powyżej 15 000 zł/ miesiąc.
Skargę nadzwyczajną ubezwłasnowolnił przez wprowadzenie zmian w ustawie min. Ziobro, Zaś prokuratura jest jeszcze bardziej upolityczniona a sędziowie nadal bezkarni.
Ten stan sądownictwa i prokuraturyjest stanem permanentnego bezprawie od 30 lat !!!
Dlatego organizacje skrzywdzonych przez organy państwa podjęły współpracę z Koalicją Polską.
Rzeczywiście jak wynika z projektu art. 98 par. 8 nie można będzie odmówić przyjęcia mandatu bo i tak z dniem jego wystawienia uważa się mandat za doręczony.
„ art. 98 par. 8 mówi: W razie odmowy odbioru mandatu lub odmowy albo niemożności pokwitowania odbioru mandatu przez ukaranego, funkcjonariusz sporządza na mandacie odpowiednią wzmiankę; wówczas mandat uznaje się za odebrany.”
Nie jest natomiast prawdą, że od nałożonego mandatu nie można się odwołać. Z treści art. 99a par. 1 jasno wynika że ukaranemu przysługuje , w terminie 7 dni od nałożenia grzywny w tym mandatem karnym , odwołanie do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce wykroczenia
Treść art. 99a – 99d:
„Art. 99a. § 1. Od nieprawomocnego mandatu karnego ukaranemu przysługuje, w terminie 7 dni od dnia nałożenia grzywny tym mandatem karnym, odwołanie do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce popełnienia wykroczenia. Odwołanie wnosi się bezpośrednio do sądu. Przepis art. 429 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio.
Sądowa skarga nadzwyczajna nadzieja pokrzywdzonych czy fikcja Z. Ziobro
piątek, 27 listopada 2020 16:55
Sądowa skarga nadzwyczajna
nadzieja pokrzywdzonych czy fikcja Z. Ziobro
Skarga nadzwyczajna na prawomocne orzeczenia sądów to najbardziej od 25 lat oczekiwana przez ofiary sądowego bezprawia ustawa. I choć weszła w życie 3 kwietnia 2018 r., nie funkcjonuje i wymaga pilnych zmian. Ale to my mieszkańcy miast i wsi musimy razem o te zmiany walczyć. Wymiar sprawiedliwości „dotyka” każdego. W Polsce rozpoznaje się ok. 16 mln. spraw/rok. Zatem wcześniej czy później wszyscy z sądami się zetkniemy.
Nam mieszkańcom wsi i miast, którzy w sądach nie mieli spraw wydaje się, że żyjemy w państwie w którym prokuratura i sądy działają sprawiedliwie i obiektywnie, a Sąd Najwyższy to instytucja poza wszelkimi podejrzeniami. Niestety tak nie jest –świadczą o tym tysiące skarg jakie obywatele składają na Polskę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Świadczy o tym gigantyczne niezadowolenie Polaków z funkcjonowania sądów. Na tym niezadowoleniu zbudował swoją pozycję polityczną minister Zbigniew Ziobro. Jednak w opinii osób poszkodowanych prawdziwych reform nie przeprowadził.
Z czym trafiamy do sądu?
Do sądu nie trafia się tylko w przypadku przestępstw. Sądy rozstrzygają sprawy dotyczące problemów:
- spadkowych
- służebności nieruchomości
- podziału majątku
- umów pożyczek
- wykroczeń drogowych
- umów konsumenckich
- pobicia
- rozwodach
- alimentach
- opieki nad dzieckiem
- zadłużenia
- komorniczych
Kiedy obywatel znajdzie się w trybach wymiaru sprawiedliwości z zaskoczeniem doświadcza arogancji prokuratorów i sędziów. Pomijane są dowody z dokumentów, na sali rozpraw jesteśmy zakrzykiwani, nie dopuszcza się nas do głosu, uniemożliwia zadawanie pytań, odmawia nagrywania rozpraw, protokoły nie odpowiadają rzeczywistym zeznaniom i przebiegowi rozprawy, a sąd zadziwiająco łatwo daje wiarę fikcyjnym świadkom. Z pokrzywdzonych staliśmy się ofiarami wymiaru sprawiedliwości. Często byliśmy i jesteśmy okradani z dorobku naszego życia. Budziliśmy się dopiero wtedy kiedy usłyszeliśmy wyrok, że przegrywaliśmy oczywiście wygraną sprawę.
Ta sytuacja narasta od 1997 r. do chwili obecnej. Z prasy wiemy też o niesłusznym skazywaniu na dożywocie lub wieloletnie więzienia ludzi niewinnych np. J. Woch, T. Kolenda, A. Kraska, Cz. Kowalczyk, P. Guz, Z. Góra i wielu innych. Potwierdzają to programy telewizyjne „ Państwo w państwie” i Interwencja w TV Polsat, „Uwaga” w TVN 24, czy „Sprawa dla reportera” w TVP.
Ile takich niesprawiedliwych rozstrzygnięć sądowych jest w Polsce ?
Wg Prezesa Fundacji Court Watch Polska mamy do czynienia z ok.100.000 błędów sądowych rocznie. Ja zaś pamiętam moje spotkanie w 2007 r. jako Prezesa Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu razem z posłem RP w Ministerstwie Sprawiedliwości kiedy bez skrupułów udzielono nam informacji, że w ministerstwie wiedzą o tym, iż ok. 30 % skazanych siedzi niewinnie ! A ile procent dochodzi w sprawach cywilnych i gospodarczych ?
Skarga nadzwyczajna – historia zmarnowanej szansy
Dlatego od 2000 r. w Polsce tworzyły się masowo i samorzutnie dziesiątki organizacji społecznych jak Stowarzyszenie „Przeciw Bezprawiu” Jerzego Jachnika w Bielsku-Białej, „LEX” Dariusza Wolniakowskiego w Łodzi czy „Obywatele Przeciw Bezprawiu” Janusza Sanockiego w Nysie, które wzajemnie pomagały i doradzały pokrzywdzonym a także podjęły akcje protestacyjne pod sądami, prokuraturą, ministerstwem i sejmem. Stowarzyszenia podjęły także walkę o zmianę prawa - w tym wprowadzenie instytucji prawnej, która mogłaby wzruszyć po latach jawnie niesprawiedliwe a prawomocne wyroki sądowe.
Kiedy Prezydent Duda zawetował ustawę o Sądzie Najwyższym i zaczął konsultować swój prezydencki projekt jako uczestnik tych konsultacji - już jako poseł , zgłosiłem Prezydentowi konieczność wprowadzenia instytucji skargi nadzwyczajnej od wszystkich orzeczeń sądowych, od czasu uchwalenia w 1997 r. Konstytucji RP. Uzasadniłem to faktem, że w kraju demokratycznym nie mogą obowiązywać nadal jawnie niesprawiedliwe wyroki, a krzywdy trzeba naprawić.
Moja argumentacja przekonała Prezydenta.
W dniu 26.09.2017 r. wpłynął do sejmu prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, który w artykułach 89 – 94 wprowadzał instytucję skargi nadzwyczajnej przewidującą możliwość zaskarżenia każdego prawomocnego orzeczenia, jeżeli skarga taka jest konieczna dla zapewnienia praworządności i sprawiedliwości społecznej. Skargę wg projektu Prezydenta Dudy mogli wnieść:
1. Prokurator Generalny i RPO
2. Grupa co najmniej 30 posłów lub 20 senatorów za pośrednictwem Marszałka Sejmu lub Senatu, który może upoważnić pracownika Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, adwokata lub radcę prawnego do popierania zaskarżonego orzeczenia.
3. i kilka innych wymienionych w ustawie podmiotów.
Skarga może być wniesiona terminie 5 lat od uprawomocnienia się orzeczenia lub rozpoznania kasacji a także w okresie 3 lat od wejścia w życie ustawy od orzeczeń zapadłych po 17.10. 1997 r. (art. 115 przepisów przejściowych).
Projekt ten co do zasady został przyjęty negatywnie przez większość posłów, którzy twierdzili, że skarga nadzwyczajna narusza pewność obrotu prawnego w Polsce. Wg nich nie było ważne, że wyrok zapadł z rażącym naruszeniem prawa, istotnym jest, że zapadł dawno.
Niestety już w trakcie posiedzeń Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka PIS razem z PO i Nowoczesną ograniczył możliwość składania skargi nadzwyczajnej pozbawiając takiej możliwości posłów i senatorów. Tym samym właściwie unicestwił instytucję skargi nadzwyczajnej, choć do biur poselskich przychodzi najwięcej osób pokrzywdzonych przez sądy i prokuratury.
W trakcie Komisji Sprawiedliwości Druk 2071-A w imieniu grupy posłów złożyłem poprawkę nr. 18 w której w art. 89 po § 2 proponowaliśmy dodać § 2a i 2b: o treści:
„§ 2a. Skargę nadzwyczajną mogą złożyć również posłowie i senatorowie. Skargę nadzwyczajną posłów i senatorów wnosi się za pośrednictwem Marszałka Sejmu lub Marszałka Senatu, na wniosek stałych komisji działających w Sejmie i Senacie powołanych w celu rozpatrywania wniosków o przygotowanie skargi. Marszałek Sejmu lub Marszałek Senatu oprócz wskazanego przez grupę posłów lub senatorów przedstawiciela, może upoważnić pracownika odpowiednio Kancelarii Sejmu lub Kancelarii Senatu, adwokata lub radcę prawnego do popierania wniesionej skargi. Wniosek o przygotowanie skargi nadzwyczajnej do komisji w swojej sprawie może złożyć strona postępowania sądowego, którego skarga miałaby dotyczyć. § 2b. Komisje, o których mowa w § 2a, składają się z równej liczby przedstawicieli wszystkich klubów poselskich.”
Poprawka nasza była modyfikacją propozycji prezydenta w ten sposób aby w miejsce 30 posłów lub 20 senatorów powołać stałą komisję do rozpoznawania wniosków o skargi nadzwyczajne z udziałem zainteresowanych, przedstawiciela prokuratury, czy sądu najwyższego, którzy na posiedzenia komisji byliby zapraszani.
Taka komisja w głosowaniu w obecności zainteresowanych z transmisją video z sejmu decydowałaby o złożeniu skargi nadzwyczajnej, którą potem przed sądem prezentował by reprezentant sejmu. Podobnie funkcjonuje w sejmie Komisja Petycji. Jeszcze przed samym głosowaniem całości ustawy na moją prośbę wraz z P. Kukizem rozmawialiśmy z ministrem Ziobro aby PIS poparł tę poprawkę gdyż obywatele na nią czekają. Niestety otrzymaliśmy odmowę.
Równocześnie z w/w poprawką widząc już że skarga nadzwyczajna nie będzie instytucją dla obywateli i w istocie nie będzie wykorzystana, zgłosiliśmy wraz z Januszem Sanockim poprawkę nr 8, która dotyczyła powołania przy Sądzie Najwyższym – Rzecznika Sprawiedliwości Społecznej wybieranego przez sejm na okres 5 lat, na wniosek Prezydenta RP, Ministra Sprawiedliwości, Marszałka Sejmu lub grupę 35 posłów. Powołany rzecznik podejmował by działania z własnej inicjatywy, na wniosek osoby fizycznej lub organizacji która zgłosiła istniejące nieprawidłowości. Poprawka ta miała wsparcie I Prezesa Sądu Najwyższego.
Rzecznik Sprawiedliwości Społecznej byłby upoważniony do :
- wnoszenia kasacji lub skargi kasacyjnej , od każdego prawomocnego orzeczenia
- udziału w toczącym się już postępowaniu na prawach przysługujących prokuratorowi
- występowania z wnioskiem o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego
Także i ta poprawka głosami PIS, PO, Nowoczesnej została odrzucona.
W ten sposób ustawa o skardze nadzwyczajnej została w istocie przyjęta w kształcie z góry skazującym ją na bezskuteczność.
Ustawa o skardze nadzwyczajnej zaczęła obowiązywać od 3 kwietnia 2018 r.
Od kwietnia 2018 r. złożono do Prokuratury Krajowej ok. 7500 wniosków od obywateli o skierowanie do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajnej. Z tego w 140 sprawach Prokurator złożył wnioski do SN. Podobną ilość wniosków 7236 otrzymał Rzecznik Praw Obywatelskich. Złożył zaś 15 skarg nadzwyczajnych. Do tej pory Sąd Najwyższy rozstrzygnął 22 skargi nadzwyczajne , z czego 12 zostało uwzględnionych , 8 oddalono, 1 odrzucono.
Z przytoczonych danych wynika, że bardzo potrzebna dla obywateli pokrzywdzonych wyrokami sądowymi ustawa o skardze nadzwyczajnej – jeśli ma spełnić oczekiwania poszkodowanych - wymaga pilnych zmian. Rzuca się w oczy masowość odrzucania skarg nadzwyczajnych przez Prokuratora Krajowego i RPO - z tym samym uzasadnieniem, iż nie ma podstaw do wniesienia skargi. Pokrzywdzeni zaprzestają pisania skarg nadzwyczajnych widząc, że nie są one analizowane. Zdarzają się nawet przypadki celowego wstrzymywania skarg i ukrywania akt ( sprawa M. Kubali).
Okrągły stół w sprawie wymiaru sprawiedliwości
Wobec braku rzeczywistej reformy wymiaru sprawiedliwości i braku woli naprawienia krzywd sądowych obywateli, został powołany tzw. okrągły stół wymiaru sprawiedliwości. Inicjatywę tą objął swoim patronatem Marszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL. Powołano trzy zespoły w tym jeden społeczny, w którym wraz z Januszem Sanockim uczestniczymy. Inicjatywę tę wspiera także Prezes PSL – Władysław Kosiniak Kamysz, który uczestniczył w lutym, w sejmowej konferencji osób pokrzywdzonych przez organy państwa. Wsłuchując się w opisywane przypadki ludzkich krzywd jako jedyny przywódca partii politycznej przeprosił pokrzywdzonych i obiecał że PSL będzie dążył do obywatelskiej reformy wymiaru sprawiedliwości. Okrągły stół ws. wymiaru sprawiedliwości z udziałem naukowców z dziedziny prawa, sędziów, prokuratorów, adwokatów i strony społecznej przyjął, że założeniem tego ciała jest opracowanie koniecznych zmian w ustawach o kształceniu sędziów i prokuratorów, Krajowej Radzie Sądownictwa, ustawie o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym, a przede wszystkim w pierwszej kolejności zmian ustawy o skardze nadzwyczajnej tak aby pokrzywdzeni przez sądy mieli rzeczywiste, a nie iluzoryczne prawo do zmiany niesprawiedliwych orzeczeń sądowych, które zapadały przez ostatnie 24 lata. Dalsze prace okrągłego stołu utrudnia nam niestety panująca pandemia.
Dzisiaj już prawie nikt nie neguje potrzeby istnienia skargi nadzwyczajnej. O potrzebie zmian mówią zgodnie prawnicy i organizacje pozarządowe. Różnice dotyczą jednak samej treści zmian w taki sposób aby służyły one dobru obywateli. Powinny zostać uzgodnione i zaakceptowane w trakcie prac okrągłego stołu pod kierownictwem Marszałka Piotra Zgorzelskiego. Mam nadzieję, że czytający ten artykuł włączą się czynnie do dyskusji i prac okrągłego stołu i będą przesyłać swoje opinie w tym zakresie na adres
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
.
Zwracam się również do Państwa o:
- elektroniczne opisywanie swoich spraw z sądami na przygotowanym druku :
- branie udziału w głosowaniu nad proponowanymi zmianami wymiaru sprawiedliwości
Ważne informacje dla pokrzywdzonych po śmierci Janusza Sanockiego
wtorek, 15 grudnia 2020 10:41
W związku ze śmiercią Janusza Sanockiego i pandemią niestety musimy trochę zmienić zasady współpracy. Do tej pory zorganizowaliśmy z Januszem 4 konferencje pokrzywdzonych od 2016 r. w sejmie a także wydaliśmy 3 opracowania z opisem spraw pokrzywdzonych które rozesłaliśmy wszędzie gdzie mogliśmy. Ostani tom wydaliśmy wspólnie z pomoca Marszałka Piotra Zgorzelskiego.
Obecne wstępne moje propozycje są następujące:
1. Dalsza współpraca z Marszałkiem Zgorzelskim oraz kontynuowanie prac okrągłego stołu wymiaru sprawiedliwości
2. Dalsze przesyłanie ankiet dotyczące oceny wymiaru sprawiedliwości. Jak na ilość pokrzywdzonych jest ich bardzo mało. To jest jedna z form nacisku na polityków w jakim kierunku muszą iść zmiany wymiaru sprawiedliwości. Powinno je być tysiące aby można dyskutować i mieć siłę przebicia z politykami, sędziami, adwokatami.
3. Dalszy opis waszych spraw na linku który wielokrotnie podawaliśmy. Musimy uświadamiać władzom i mediom jak dużo jest sądowych krzywd. Jak coś wywalczymy to oczywistym jest że będziemy zaczynać od opisanych i znanych nam spraw. Uwaga: Sprawy opisywane ręcznie nie będą analizowane. Nie mamy na czasu, aby rozszyfrowywać charaktery pism.
Tam też jest forum na które będzie się trzeba zalogować i będzie możliwość wymiany myśli. Grupy takie stworzymy na forum w/w strony od 1.01.2021 r.
email do całej korespondencji:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Mój tel. 504105220
Proszę jednak o trochę cierpliwości. Bazę i archiwum od śp Janusza musimy przeglądnąć.
Jeżeli są inne poważne propozycje to proszę pisać na w/w e-mail.
Warunek współpracy jest jeden: CIĄGŁA WASZA AKTYWNOŚĆ i rozsyłanie informacji do znajomych z podaniem komunikatu.
Prosze o zgłaszanie ewentualnych innych propozycji na emai
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Pozdrawiam Jerzy Jachnik Pamiętajmy o Januszu Sanockim
Janusz Sanocki dziennikarz, samorządowiec, polityk.
Urodził się 5 marca 1954 w Nysie. W 1973 r. ukończył Liceum Ogólnokształcące w Nysie a następnie w 1979 r. AGH w Krakowie.
Żonaty – żona Elżbieta. Ojciec trzech córek.
Od 1977 był działaczem Duszpasterstwa Akademickiego w Krakowie oraz kolporterem wydawnictw niezależnych.
W 1980 należał do założycieli NSZZ Solidarność w Nysie. Kierował MKZ Ziemi Nyskiej, był delegatem na I Krajowy Zjazd Delegatów związku w Gdańsku.
Po wprowadzeniu stanu wojennego13 grudnia 1981 został internowany, przebywał w obozach internowania w Opolu,Grodkowie, Kamiennej Górze, Głogowie, Nysie, Uhercach. Wydał płytę, wspomnienia z internowania „ Za kolczastym murem” - zbiór oryginalnych pieśni internowanych.
Zwolniony 10 grudnia 1982, zaangażował się w podziemną działalność wydawniczą i samokształceniową.
W 1985 za działalność opozycyjną kolejny raz aresztowany, skazano go na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Odsiedział jednak 6 miesięcy.
W 1986 inicjował powstanie jawnej regionalnej struktury związkowej – Tymczasowej Rady Regionalnej NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego. W 1989 brał udział w obradach Okrągłego Stołu w zespole polityki mieszkaniowej, w tym samym roku w okresie wyborów współorganizował kampanię „Solidarności” w województwie opolskim (jako wiceprzewodniczący wojewódzkiego KO). Później wycofał się z działalności związkowej.
W 1990 utworzył nyski Komitet Obywatelski, który wygrał pierwsze wybory samorządowe w Nysie.
W 1993 założył lokalne stowarzyszenie Liga Nyska. Od 1995 r. był związany z organizacjami działającymi na rzecz JOW. Twórca i redaktor naczelny tygodnika Nowiny Nyskie
W 2000 został wybrany na prezesa Stowarzyszenia na rzecz Zmiany Systemu Wyborczego „JOW”. Pełnił tę funkcję do 2008. Od 1994 do 2006 był radnym rady miejskiej w Nysie, a w latach 1998–2001 sprawował urząd burmistrza Nysy.
W 2006 został wybrany do rady powiatu nyskiego. Od listopada 2006 do marca 2007 był członkiem jego zarządu. W wyborach samorządowych w 2010 i w 2014 uzyskiwał reelekcję do rady powiatu z listy Ligi Powiatu Nyskiego
W 2012 r. zaangażował się w budowę Ruchu Oburzonych, który zgromadził w Gdańsku 80 organizacji walczących z bezprawiem wymiaru sprawiedliwości. Później ruch ten przekształcił się w Ruch Pawła Kukiza.
Ruchowi Kukiza oddał serce i czas. Był wulkanem pomysłów politycznych. Do klubu parlamentarnego K' 15 nie został jednak przyjęty, choć włożył w jego tworzenie najwięcej pracy.
W 2015 r. został posłem na Sejm RP z okręgu opolskiego z list Kukiz'15. Przez całą kadencję do 2019 r. był jednak posłem niezależnym.
W 2019 r. założył niezależny Komitet Wyborczy „Przywrócić Prawo”z którego bezskutecznie kandydował do Senatu RP.
Był przez całe życie obrońcą praw człowieka. Walczył o wolną Polskę, sprawiedliwą ordynację wyborczą i prawo obywateli do sprawiedliwego procesu. Jako jeden z nielicznych wygrał dwie sprawy przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
W ostatnim okresie życia w 2020 r. Prokuratura rejonowa w Opolu oskarżyła go o nie popełnione przestępstwo. Czekał go kolejny proces i walka o swoją niewinność. Nie doczekał jej.
Odznaczony przez Prezydenta RP Srebrnym krzyżem zasługi za walkę o demokrację w czasie PRL, 2001; Krzyżem Wolności i Solidarności, 2016 r. Medalem Komisji Edukacji Narodowej; 2017, Kombatanckim Krzyżem Zasługi; 1998 r.
Autor książek: „Powódź w Nysie”, 1997; "Wojownicy - monografia Ruchu Obywatelskiego JOW", 2005; „Za oknem drut… - wspomnienia z obozów Stanu wojennego” – 2008; "Polsko nie umieraj - zaprowadż ustrój do lekarza" 2017, a także współautor książki "Kulisy polskiej demokracji". Autor licznych artykułów w prasie krajowej i lokalnej.
Ostatnim jego projektem w 2020 r. to pomysł współpracy organizacji i osób pokrzywdzonych przez organy państwa z Koalicją Polską, której był gorącym zwolennikiem. Niestety nie doczekał już dnia sformalizowania tej współpracy. Zmarł 7 grudnia 2020 r. na dzień przed podpisaniem porozumienia organizacji pokrzywdzonych z Koalicją Polską.
Z Januszem Sanockim poznałem się w trakcie protestu w Warszawie w obronie żołnierzy z Nangar Khel. Od tego czasu razem aż do jego śmierci prowadziliśmy walkę o prawa człowieka. Byliśmy jak bracia. Nigdy przy jego energii i woli walki nie pomyślałem, że to ja będę na jego pogrzebie.
Absolwent (1969 - 1973) Liceum Ogólnokształcącego "Carolinum" w Nysie. W latach 1973 - 1979 studiował na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Wydział Organizacji i Zarządzania (mgr inż. zarządzania produkcją). Po powrocie do Nysy w 1979 r. rozpoczął pracę w Fabryce Pomocy Naukowych w Nysie; gdzie 5 września 1980 założył pierwszy w Nysie Komitet Założycielski NSZZ Solidarność.
Legenda Solidarności Następnie zorganizował NSZZ Solidarność w nyskich zakładach pracy; został przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ Solidarność Ziemia Nyska. Po wprowadzeniu stanu wojennego internowany od 13.12.1981 do 10.12.1982 r. w obozach internowania: Grodków, Kamienna Góra, Głogów, Nysa, Uherce. Po zwolnieniu z więzienia organizował podziemną działalność Solidarności na Opolszczyźnie. W latach 1983 - 1985 pracował w Nyskim Przedsiębiorstwie Budowlanym, jako specjalista. W 1985 r. - ponownie aresztowany na 5 miesięcy za działalność antyrządową i zwolniony z pracy. W latch 1986 - 1990 zatrudniony w Opolskim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego nr 1. W 1987 - zainicjował powstanie jawnej Tymczasowej Rady Regionalnej NSZZ Solidarność Opolszczyzny. Uczestnik obrad „Okrągłego Stołu” jako ekspert NSZZ Solidarność ds. budownictwa mieszkaniowego; w 1989 r. - organizował na Opolszczyźnie wybory z ramienia NSZZ „Solidarność” do tzw, sejmu kontraktowego. W 1992 r. został dyrektorem Opolskiego Przedsiębiorstwa Turystyki. Od 1993 r. kierował tygodnikiem lokalnym "Nowiny Nyskie", którego był pierwszym niezależnym redaktorem naczelnym.
Burmistrz i radny W latach 1994-2006 był radnym Rady Miejskiej w Nysie, a od 1998 do 2001 burmistrzem Miasta i Gminy Nysa. Trzy krotnie wygrywał wybory (2006 - 2015) do Rady Powiatu Nyskiego. W 1994 w wyborach wszedł do Rady Miejskiej w Nysie, gdzie wraz z grupą 5 radnych Ligi Nyskiej przeforsował uchwałę o sprzedaży mieszkań komunalnych za 15% wartości. Wspierał powstałe wspólnoty mieszkaniowe, pisał poradniki na ten temat, pomagał w organizowaniu prac pierwszych wspólnot. Po kolejnych wyborach w 1998 roku Rada Miejska wybrała go na burmistrza. Jako burmistrz oczyścił Urząd Miejski z korupcji, opracował doceniony w kraju nowy regulamin organizacyjny tej instytucji, za co Nysa dostała ogólnokrajową nagrodę Samorządową Lilię. Rozpoczął program budownictwa, w ramach którego w Nysie powstało 306 mieszkań komunalnych. Dzięki aktywności burmistrza dwukrotnie w Nysie organizowane były ogólnopolskie prawybory, powstała Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, Nysa osiągała rekordowe wskaźniki w inwestycjach i zajęła 5. miejsce wśród 467 gmin przemysłowo-usługowych, do których należy.
Społecznik i polityk W 1995 roku wraz z prof. Jerzym Przystawą, przystąpił do tworzenia ogólnopolskiego Ruchu Obywatelskiego na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych; od 2006 radny Rady Powiatu Nyskiego. 2008 - zaangażował się w obronę wyrzucanego z mieszkania 94-letniego mieszkańca Nysy Stanisława Dubrawskiego, a następnie utworzył opolskie Stowarzyszenie „Obywatele Przeciw Bezprawiu” broniące ludzi przed bezprawnym działaniem sądów i prokuratur. Współdziałał z podobnymi stowarzyszeniami w kraju. W 2005 roku podczas kandydowania do Senatu poznał Pawła Kukiza, z którym współpracował od 2011 roku nad wprowadzeniem JOW do polskiego systemu wyborczego. W 2012 zorganizował Kongres Protestu - spotkanie obywatelskich stowarzyszeń w Warszawie pod hasłem zmian konstytucyjnych. Podobne spotkanie na zaproszenie przewodniczącego Solidarności, wspólnie z Pawłem Kukizem zorganizowali w marcu 2013 w Gdańsku (Platforma Oburzonych). Pokłosiem tych spotkań było powstanie ogólnopolskiego Ruchu Oburzonych i wielu niepartyjnych inicjatyw. W 2013 - 2015 wspólnie z Pawłem Kukizem próbowali utworzyć ogólnopolski Ruch Obywatelski zmierzający do zmian ustrojowych. W Ruchu miało być miejsce i dla stowarzyszeń walczących z bezprawiem w sądach, dla związków zawodowych w tym NSZZ Solidarność, a także dla pojedynczych obywateli. W wyborach prezydenckich 2015 Paweł Kukiz odniósł sukces, co umożliwiło stworzenie obywatelskiego Ruchu Kukiza. Ruch Kukiza wystawił listy wyborcze do Sejmu we wszystkich okręgach wyborczych. Z ramienia Ruchu Kukiza Janusz Sanocki koordynował w całym kraju powstawanie i działalność Komitetów Referendalnych. W wyborach parlamentarnych 25 października 2015 r. uzyskał mandat posła z listy Ruchu Kukiza. Nie wszedł jednak do klubu Kukiz'15 i był posłem niezrzeszonym. W Sejmie zainicjował powstanie Poselskiego Zespołu na rzecz Nowej Konstytucji i zorganizował dwie konferencje poświęcone naprawie wymiaru sprawiedliwości.
Odznaczony przez Prezydenta RP Srebrnym krzyżem zasługi za walkę o demokrację w czasie PRL, 2001; Krzyżem Wolności i Solidarności, 2016 r. Medalem Komisji Edukacji Narodowej; 2017, Kombatanckim Krzyżem Zasługi; 1998 r.
Autor książek:„Powódź w Nysie”, 1997; "Wojownicy - monografia Ruchu Obywatelskiego JOW", 2005; „Za oknem drut… - wspomnienia z obozów Stanu wojennego” – 2008; "Polsko nie umieraj - zaprowadż ustrój do lekarza" 2017, a także współautor książki "Kulisy polskiej demokracji". Autor licznych artykułów w prasie krajowej i lokalnej.
Organizacje społeczne podpisują porozumienie o współpracy z PSL
czwartek, 10 grudnia 2020 12:33
Podpisanie porozumienia to kontynuacja prac ogrągłego stołu wymiaru sprawiedliwości i koferencji osób pokrzywdzonych w sejmie.
Treść porozumienia
Warszawa, dnia 08 grudnia 2020 r.
POROZUMIENIE O WSPÓŁPRACY
Koalicja Polska będąc środowiskiem politycznym dążącym do przeprowadzenia prawdziwej, obywatelskiej reformy wymiaru sprawiedliwości wraz z Porozumieniem organizacji Osób Pokrzywdzonych przez Organy Państwa reprezentującym środowiska i organizacje zrzeszające obywateli poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości zobowiązuje się do wspólnych działań legislacyjnych oraz obywatelskich na rzecz:
wprowadzenia instytucji Sędziów Pokoju
powszechnego wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Prokuratora Generalnego
reformy instytucji Skargi Nadzwyczajnej
zmiany ustawy o ustroju sądów powszechnych
obniżenia opłat sądowych
wprowadzenie rzeczywistego systemu skargowego dla obywateli
rejestracji postępowań karnych
wprowadzenia systemu rozpraw „dzień po dniu”
zmian w funkcjonowaniu spółdzielczości mieszkaniowej
Rzetelnie działający wymiar sprawiedliwości powinien gwarantować wszystkim obywatelom oraz instytucjom możliwość bezstronnego dochodzenia swoich praw i sprawiedliwości. W celu zachowania praworządności, niezbędne jest zachowanie jego apolityczności oraz niezależności. Dlatego my, niżej podpisani, deklarujemy współpracę i zobowiązujemy się do podjęcia niezbędnych działań zmierzających do przeprowadzenia prawdziwej reformy sądownictwa, która doprowadzi do większej kontroli społecznej nad wymiarem sprawiedliwości oraz do wprowadzenia zmian w polskim systemie prawnym zabezpieczających interes obywateli.
W związku z ograniczeniami wynikającymi z pandemi zwracamy się do wszystkich zainetesowanych o zgłaszanie i opis spraw sądowych w których doszło do łamania prawa. Możecie to zrobić bezpośrednio klikając w zdjęcie.
UWAGA; ankietę w związku z RODO wypełniają tylko osoby które, zgadzają się na upublicznienie ich danych osobowych. Państwa sprawy będziemy opisywać w kolejnych wydawnictwach zbiorowych. Zbiorcze dane będą nam pomagać w rozmowach na temat zmian w wymiarze sprawiedliwości (tzw, okrągłego stołu, któremu patronuje Pan Marszałek Zgorzelski). Kolejne spotkanie w sejmie planujemy na połowę listopada o ile nie przeszkodzi nam pandemia.
Prekluzja dowodowa w kontrolach fiskusa. Eksperci: Pomysł MF dewastuje zasady postępowania i osłabi pozycję podatnika
czwartek, 29 października 2020 13:56
Co więcej, zmiana może się skończyć tym, że podatnik zostanie pozbawiony prawa przedkładania nowych dowodów także przed sądem administracyjnym.
Zmianę zakłada projekt nowelizacji (datowany na 5 października) ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej i innych ustaw, w tym m.in. ordynacji podatkowej. Ministerstwo Finansów nie przekazało go jeszcze do konsultacji publicznych.
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych propozycji dotyczy właśnie wprowadzenia tzw. prekluzji dowodowej (nowy art. 187a ordynacji podatkowej). Miałaby ona polegać na tym, że podatnik będzie musiał, już na etapie kontroli podatkowej lub kontroli celno-skarbowej, podać wszystkie fakty i dowody, jakie posiada. Jeśli nie zgłosi ich do czasu zakończenia kontroli przez urząd skarbowy lub urząd celno-skarbowy, to nie będzie mógł później ich przedłożyć ani się na nie powołać. Słowem, organ je pominie, chyba że podatnik uprawdopodobni, że nie zgłosił ich wcześniej bez swojej winy. W praktyce takie uprawdopodobnienie może nie być łatwe.
Podatnik będzie mógł zgłaszać dowody tylko do czasu zakończenia kontroli podatkowej lub celno-skarbowej. Liczyć będzie się więc to, czy odpowiednio szybko je przedstawi.
Darowizna uchroni przed komornikiem? Kiedy przepisanie majątku rodzinie jest nieskuteczne
niedziela, 11 października 2020 19:59
Bardzo często się zdarza, że dłużnicy próbując chronić swój majątek przed komornikiem, przekazują w darowiźnie swoje nieruchomości członkom rodziny – myśląc, „w końcu i tak wszystko zostaje w rodzinie”. Jednak mało który zadłużony ma świadomość, że takie działanie może być uznane za bezskuteczne.
Gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć (art. 527 § 1 k.c.).
Skarga pauliańska, co to takiego? To roszczenie kierowane w pozwie cywilnym, przeciwko osobie trzeciej, która uzyskała korzyść od dłużnika. Jeżeli osoba taka zbyła rzecz dalej, to możliwość pozywania przechodzi na kolejną osobę. Celem powództwa jest uznanie przez sąd czynności np. darowizny dokonanej przez dłużnika (z pokrzywdzeniem wierzyciela) za bezskuteczną.
Uzyskanie korzystnego wyroku nie sprawi, że dana rzecz powróci od razu do majątku dłużnika. Traktuje się ją jednak tak, jakby w skład tego majątku wchodziła i wierzyciel może prowadzić z tego składnika egzekucję. Aby przeprowadzić egzekucję z majątku osoby trzeciej, konieczne jest jeszcze złożenie wniosku o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności.
To dopiero zapewni wierzycielowi możliwość przeprowadzenia egzekucji komorniczej z przedmiotów majątkowych, które wskutek czynności uznanej za bezskuteczną wyszły z majątku dłużnika (w drodze darowizny) albo do niego nie weszły (np. poprzez odrzucenie spadku, czy przez udzielenie pożyczki bez zwrotu).
Jakie są podstawy do skierowania skargi pauliańskiej:
dłużnik dokonał czynności prawnej (np. sprzedał swoją nieruchomość),
czynność prawna dokonana przez dłużnika doprowadziła do pokrzywdzenia wierzyciela, gdyż dłużnik stał się niewypłacalny (albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności),
osoba trzecia uzyskała na skutek tej czynności korzyść majątkową,
dłużnik był świadomy swojego działania, doskonale wiedział, że takim sposobem szkodzi wierzycielowi,
osoba trzecia, która uzyskała korzyść majątkową, wiedziała (lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć) o tym, że dłużnik działa ze świadomością pokrzywdzenia swojego wierzyciela.
Wszystkie te warunki muszą zostać spełnione łącznie.
Nałożony na polskich operatorów obowiązek przechowywania danych abonentów i udostępniania ich na żądanie służb jest niezgodny z prawem unijnym – wynika z najnowszych wyroków TSUE. Wyroki te potwierdzają to, co powinno być wiadome od dawna ‒ polskie prawo jest absolutnie niezgodne z regulacjami unijnymi i musi być jak najszybciej zmienione. Ogólny obowiązek przechowywania przez operatorów telekomunikacyjnych danych lokalizacyjnych czy billingów jest po prostu bezprawny. Służby mogą mieć czasowy dostęp do danych, ale tylko grup osób wskazanych w sposób niedyskryminacyjny i w związku z konkretnymi zagrożeniami. Dodatkowo przepisy muszą przewidywać skuteczny nadzór na takim dostępem – podkreśla Wojciech Klicki, prawnik z Fundacji Panoptykon.
Prawie 7,5 tys. wniosków od obywateli o skierowanie do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajnej w ich sprawach wpłynęło do Prokuratury Krajowej – poinformował w odpowiedzi na interpelację jednego z posłów Bogdan Święczkowski, pierwszy zastępca prokuratora generalnego.
Skarga nadzwyczajna to dość młoda instytucja w naszym porządku prawnym; została wprowadzona uchwaloną w 2017 r. ustawą o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2019 r. poz. 825 ze zm.). Przepisy zaczęły obowiązywać 3 kwietnia 2018 r. Od tamtego momentu do PK wpłynęło łącznie 7461 próśb o wniesienie skargi nadzwyczajnej. Zgodnie z przepisami obywatele nie mogą samodzielnie korzystać z tej instytucji prawnej, skargi na ich rzecz mogą wnosić przede wszystkim prokurator generalny oraz rzecznik praw obywatelskich, a w ograniczonym zakresie m.in. rzecznik małych i średnich przedsiębiorców czy prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Court Watch: Pandemia ograniczyła jawność wyroków i dostęp do sądu [RAPORT]
piątek, 25 września 2020 14:25
Niemal 90 proc. sądów w Polsce ograniczyło lub zakazało wstępu dla publiczności podczas pandemii - wynika z opublikowanego w piątek raportu Fundacji Court Watch Polska. Tysiące wyroków może okazać się teraz nieistniejących - ostrzegł prezes tej fundacji.
Chodzi o raport Fundacji Court Watch Polska "Obywatelski monitoring sądów 2020", którego wyniki zaprezentowano w piątek w Warszawie. Prezes fundacji poinformował, że największy problem, który pojawił się w polskich sądach podczas pandemii koronawirusa to nieprzestrzeganie zasady jawności.
Ekspert zwrócił przy tym uwagę, że zgodnie z konstytucją wyroki sądów są zawsze publiczne. "Jest to dzisiaj niemożliwe, ponieważ w wielu sądach prezesi wprowadzili zarządzenia, które zakazują wstępu publiczności. To jest naszym zdaniem niezgodne z konstytucją" - wskazał Pilitowski.
Z badań przeprowadzonych przez fundację w czerwcu wynika, że zakaz wstępu dla publiczności obwiązywał w 36 proc. z 392 objętych badaniem sądów. W 44 proc. sądów obowiązywał wówczas wymóg posiadania karty wstępu lub inne ograniczenia, w 17 proc. placówek wprowadzono limit osób na sali rozpraw.
Firmy pożyczkowe oszukiwały Polaków. UOKiK jest bezlitosny
czwartek, 17 września 2020 14:09
To nie jedyny grzech firmy oferującej bardzo drogie pożyczki na duży procent. Konsumenci nie moga się doczekać wyliczenia całkowitego kosztu pożyczek, chcąc spłacić ją wczesniej.Okazuje się także że zostają oszukiwani w reklamach ,za co firma NET CREDIT już dostała ogromną karę.
Jednak nastepnym grzechem firmy Net Credit jak informują nas osoby jest przetwarzanie i sprzedaż danych osobowych firmom trzecim bez zgody i infromowania strony zawierajacej umowę. Firma sprzedając dług innej firmie, nie informuje o tym osoby zawierającej umowę- dłużnika. Potem taki dłużnik chce spłacić dług, ale okazuje się,że jego pożyczka została już kilka razy sprzedana i oczywiście rosną koszty ,a dłużnik już nie wie gdzie może ją spłacić... A koszty rosną nadal....
Takie firmy powinny zostać natychmiast i konsekwentnie sprawdzone i prześwietlone pod kątem zawierania umów i ich realizowania wobec obowiązujących przepisów przez Komisję Nadzoru Finansowego, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, a także przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i oczywiście Prokuraturę ,która jak zwykle nie widzi w tym nic złego...
Net Credit i Incredit wprowadzały w swoich reklamach klientów w błąd - uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. I nałożył na obie firmy ponad 1,31 mln zł kary.
- Konsument ma prawo do pełnej i rzetelnej informacji już na etapie reklamy. Tymczasem ukarane firmy wprowadzały w błąd co do istotnych szczegółów, które mogły zadecydować o tym, że ktoś skorzysta z ich oferty - uważa prezes UOKiK Marek Niechciał.
Oszustwo w reklamie
Zakwestionowano m.in. takie praktyki, jak "darmowa" pożyczka. "Net Credit i Incredit zapewniały w reklamach, że nowi klienci dostaną pierwszą pożyczkę do 2000 zł na 30 lub 61 dni "za darmo". Natomiast w umowach stawiały jednak warunek - terminową spłatę. Jeśli klient się spóźnił, płacił prowizję, czasem także odsetki - np. w Net Credit było to 500 zł przy 2 000 zł pożyczki" - czytamy także.
We wtorek po godzinie 11:30 rozpoczęło się posiedzenie Izby Karnej Sądu Najwyższego, który miał rozpatrzyć wniosek o wznowienie postępowania wobec Arkadiusza Kraski. Posiedzenie było niejawne, na sali rozpraw mogli zostać jedynie Kraska, jego obrońca oraz prokurator.
Po dwóch godzinach Sąd Najwyższy odroczył wydanie decyzji w tej sprawie. Powód? Nieścisłości ze strony prokuratury. Sędziowie zobowiązali śledczych do przedstawienia w ciągu miesiąca „jednolitego i wewnętrznie niesprzecznego” co do nowych dowodów i faktów.
Początkowo Prokuratura Regionalna w Szczecinie złożyła do Sądu Najwyższego wniosek o wznowienie sprawy i uniewinnienie Kraski. Jednak na początku lipca SN wpłynęło kolejne pismo prokuratury zmieniające wniosek: zwrócono się o wznowienie sprawy oraz przekazanie jej następnie sądowi I instancji do ponownego rozpoznania zamiast uniewinnienia.
– Składanie w SN w terminie tygodnia przed wyznaczonym posiedzeniem pism i to o takiej treści, jest co najmniej niestosowne i zaskakujące oraz skutkujące powstaniem wątpliwości, które w trybie procesowym muszą zostać wyjaśnione – powiedziała w uzasadnieniu wtorkowej decyzji SN sędzia Barbara Skoczkowska.
Dopiero po poprawieniu wniosku przez prokuraturę i ustosunkowaniu się obrońcy Kraski zostanie wyznaczony kolejny termin posiedzenia.
Po decyzji o odroczeniu posiedzenia Arkadiusz Kraska powiedział dziennikarzom, że jest zawiedziony decyzją SN. – Cały czas człowiek porusza się w tej całej matni i nie wie, co ma ze sobą zrobić. Przecież na jakiejś podstawie wypuszczono mnie z więzienia. Ludzie, tu chodzi o moje życie, życie mojej rodziny – powiedział skazany.
Do sprawy odniósł się także obrońca Kraski, mec. Michał Kałużny. – Postanowienie sądu oznacza, że błędy prokuratury, które zostały obecnie popełnione, powodują, że błędy popełnione przez organy ścigania 20 lat temu, nie zostały dziś naprawione – wskazał pełnomocnik.
Komornik zajmuje czynsze 27 najemcom za długi spółdzielni.
czwartek, 10 września 2020 16:35
Dzięki takim działaniom naszego Zarządu a szczególnie @Irmina Dobrowolska , @Krzysztof Nowak, @Jan Grazii i całej grupie społeczników w Sosnowcu, takie rzeczy jak zakup mieszkań przez hurtowego nabywcę mieszkań w Sosnowcu takie rzeczy są nagłaśniane i zgłaszane do odpowiednich organów.Bravo dla Was .
Poniżej przedstawiamy kolejne dowody na bezprawie dziejące się w naszym kraju. Tym razem rzecz dotyczy spółdzielni mieszkaniowej będącej w likwidacji.
Spółdzielnia otrzymała bezpłatnie zasoby mieszkaniowe po upadających zakładach pracy. Po 10 latach "działalności" i wygenerowaniu ponad 2 mln złotych zadłużenia (ZUS, Skarbówka, kontrahenci itp), sprzedała praktycznie wszystkie mieszkania wraz z lokatorami w ręce jednego "przedsiębiorcy".
Mieszkań sprzedanych ok.900. Mieszkań pozostających w zasobach 27.
Komornik zajmuje czynsze 27 najemcom za długi spółdzielni.
Mała grupka ponosi konsekwencje finansowe przestępczej działalności byłego Zarządu i Rady Nadzorczej.
W dzisiejszym systemie prawnym takie "cuda" niestety są możliwe.
Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu nie chroni nikogo przed zajęciem komorniczym, nie chroni też przed licytacją za nie swoje długi.
Na potwierdzenie poniższe pismo skierowane do komornika w Sosnowcu...
Awansują i nie pracują. Sędziowie delegowani do MS nie wracają do orzekania
wtorek, 08 września 2020 15:33
W sądach brakuje rąk do pracy. Tymczasem delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości sędziowie, po otrzymaniu awansu, nie wracają do orzekania. Wolą pracę w resorcie.
O tym, że sądy od kilku już lat borykają się z problemem nieobsadzonych stanowisk sędziowskich, pisaliśmy na łamach DGP nieraz. Najgorsza sytuacja jest w sądach okręgowych, gdzie braków kadrowych nie można łatać asesorami. W 2019 r. na tym szczeblu sądownictwa było aż 426 na 841 wszystkich nieobsadzonych etatów orzeczniczych. Tymczasem to właśnie do sądów okręgowych najczęściej aspirują sędziowie przebywający na delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości. A kiedy już otrzymują awans, zamiast podjąć czynności orzecznicze na nowym stanowisku, często wybierają pracę w resorcie. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2009 r. (patrz: grafika) sędzia nie może bowiem łączyć orzekania z delegacją do MS. Efekt więc jest taki, że awansowani sędziowie, mimo że nie orzekają, otrzymują wyższą pensję, a sądy nadal nie otrzymują realnego wsparcia kadrowego.
Awanse na papierze
Aby się przekonać, że słowa sędzi Łąpińskiej mają uzasadnienie w faktach, wystarczy prześledzić losy Pawła Zwolaka. Sędzia ten, decyzją Zbigniewa Ziobry, trafił do resortu sprawiedliwości w 2015 r. Wówczas był sędzią Sądu Rejonowego w Janowie Lubelskim. W 2019 r. wystartował w konkursie do SO w Zamościu, a KRS poparła jego kandydaturę. W efekcie w kwietniu zeszłego roku prezydent wręczył mu akt nominacji na stanowisko sędziego sądu okręgowego. Mimo to do dziś nie podjął on czynności orzeczniczych w tej jednostce, a w resorcie nadal pełni funkcję dyrektora departamentu nadzoru administracyjnego.
– To nie jest odosobniony przypadek. W tym kontekście warto również wspomnieć o Katarzynie Naszczyńskiej, która w maju tego roku otrzymała awans do Sądu Okręgowego dla Warszawy-Pragi, mimo że od niemal 10 lat przebywa na delegacji w resorcie sprawiedliwości – zauważa Bartłomiej Starosta, sędzia Sądu Rejonowego w Sulęcinie, przewodniczący Stałego Prezydium Forum Współpracy Sędziów. Jak dodaje, ona również do dziś nie podjęła czynności orzeczniczych.