piątek, 19 kwietnia 2024
Życzenia Wielkanocne PDF Drukuj Email
poniedziałek, 01 kwietnia 2024 10:38

339283586_769312991592222_1485492237396785584_n.jpg

 
1,5 % dla Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu PDF Drukuj Email
poniedziałek, 19 lutego 2024 19:07
 Możesz nas wesprzeć, nie wydając ani złotówki! Jak to zrobić? Przekaż swoje 1,5% podatku.
✅️Jeśli chcecie przekazać naszej organizacji 1 ,5 % wystarczy w deklaracji
PIT wpisać nasz nr ✳️KRS 0000273382. Do czego serdecznie zachęcamy !
Tutaj za darmo rozliczycie swój PIT w programie PITax.pl Łatwe podatki.
✅️ Nawet najmniejsza kwota może ratować osoby potrzebujące i korzystające każdego dnia
z naszej pomocy.
Zwracamy się z prośbą o przekazywanie półtora procenta dla naszej organizacji pozarządowej.
Codziennie zajmujemy się :
????poradnictwem obywatelskim
????poradnictwem prawnym
????pomocą psychologiczną
✅️Jesteśmy organizacją pozarządową istniejącą ponad 15 lat, działamy na terenie całego kraju.
Współpracujemy ze wszystkimi środowiskami dla których dobro obywatela i praworządność jest
priorytetem.
Cały Zarząd działa pro bono .Pomóż nam pomagać innym.
✅️Działamy na rzecz ochrony praw człowieka i praw obywatelskich.
Zajmujemy się edukacją prawna, obywatelską i psychologiczną.
✅️Wspierając nasze Stowarzyszenie wspierasz:
❇️osoby potrzebujące pomocy prawnej a nie mających środków finansowych na poradnictwo
❇️obywateli i obywatelki ,którym udzielamy darmowej pomocy psychologicznej
 
1
 
Oświadczenie Zarządu PDF Drukuj Email
wtorek, 30 stycznia 2024 14:31
Oświadczenie Zarządu Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu.
Pragniemy poinformować ,że nasze Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu istniejące od 2007 zarejestrowane pod nr KRS 0000273382,mające statut pożytku publicznego ,pomagające osobom najczęściej wykluczonym społecznie w ramach poradnictwa psychologicznego i prawnego oraz obywatelskiego. Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu nie ma nic wspólnego z powołaniem „Przeciw bezprawiu – Archiwum ,które nazywane jest Stowarzyszeniem nie mając żadnej formy prawnej.
Jednocześnie informujemy, ze podszywanie się pod zarejestrowaną działalność organizacji pozarządowej jaką jesteśmy jest karane z art. 190a Kodeksu karnego.
O utworzonej inicjatywie ( która ma na celu obronę poprzedniej władzy i tylko temu ma służyć ) uważamy za uwłaczającą osobom pokrzywdzonym i mającą tylko na celu promowanie bezkarności polityków poprzedniego rządu.
Uważamy, że każdy obywatel czy polityk powinien odpowiadać wobec prawa zgodnie z przepisami kodeksu karnego. Prawo obowiązuje wszystkich .A każdy polityk ,który dopuścił się przekroczenia przepisów prawa lub ich nadużycia powinien za nie odpowiadać.
Skandalicznym jest ,że nasza nazwa została wykorzystana do tak haniebnych czynów. Postulujemy by organizatorzy tej inicjatywy zmienili jak najszybciej nazwę , która nie będzie kojarzyła się z naszym Stowarzyszeniem.
Zarząd Stowarzyszenia Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu
Prezes Zarządu
Magdalena Kostuchowska
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „PRZEKAŻ 15% PODATKU i przyłącz się do walki sprawiedliwość! KRS 0000 273382 DOŁĄCZ f /StowarzyszeniePrzeciwBezprawiu Stowarzyszenie patythiBkaago opp Przeciw Bezprawiu”
 
Sąd: Nabranie się na phishing nie jest “rażącym niedbalstwem”. Bank ma oddać pieniądze PDF Drukuj Email
czwartek, 04 stycznia 2024 13:25

Kolejny wyrok potwierdził zasadę, że to bank odpowiada za kradzież pieniędzy z konta. Sprawie warto przyjrzeć się bliżej bo dotyczyła ona popularnego i skutecznego oszustwa na dopłatę. Poza tym sąd wskazał bankowi, że proces zgłaszania nadużyć na infolinii mógłby przebiegać sprawniej.

  1. odpowiedzialności banków za transakcje płatnicze wałkujemy w Niebezpieczniku od dawna. Mimo to wiele osób wciąż nie wierzy (albo nie wie), że to na banku ciąży największa odpowiedzialność i powinien on właściwie od razu oddać pieniądze osobie okradzionej. Banki zachowują się tak, jakby tego prawa nie było i ta strategia działa. Okradzionemu klientowi, często pozbawionemu oszczędności, zwykle nie chce się rozpoczynać batalii sądowej z dużą instytucją. O tym, że jednak warto, mówi kolejny wyrok – Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 28 grudnia 2022 r. (sygn. akt.  I Ca 522/22). Był to wyrok w II instancji, który zapadł po apelacji złożonej do wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli (I C 329/21).
  2. Art. 46 to nie tylko teoria

    Chyba wypada jeszcze raz powiedzieć to, w co niektórzy zdają się ciągle nie wierzyć. Prawo naprawdę jest skonstruowane tak, aby to bank częściej odpowiadał za oszustwa. Owszem, banki starają się omijać skutki tego prawa poprzez “spuszczanie klientów na drzewo” i liczenie na to, że klient nie złoży pozwu. Interwencję w tej sprawie zapowiedział UOKiK, ale on jest niezbyt szybki. Klienci coraz częściej decydują się na sąd, a kancelarie prawnicze coraz częściej wprost reklamują usługi w zakresie odzyskiwania pieniędzy z art. 46. My przypomnimy w tym kontekście kilka innych wyroków np. wyrok dotyczący ofiary infekcji, inny wyrok dotyczący ofiary phishingu, albo jeszcze inny wyrok, w którym znajdowała się sugestia dla banku, że lepiej jest mieć system antyfraudowy

Kliknij tutaj-czytaj więcej -link 

Oszustwo internetowe. Jak i gdzie zgłosić? Na co uważać? - Kancelaria  EuroLege

 
Wszystkiego najlepszego na Święta Bożego Narodzenia !! PDF Drukuj Email
niedziela, 24 grudnia 2023 12:07

żyevzenia

 
zmarł nasz kolega Roman Dudziak . PDF Drukuj Email
piątek, 08 grudnia 2023 14:31
W DNIU 07 GRUDNIA 2023r.ZMARŁ NASZ KOLEGA i CZŁONEK STOWARZYSZENIA PRZECIW BEZPRAWIU z SOSNOWCA KOLEGA ROMAN DUDZIAK., MIAŁ 52 LATA.
NIECH SPOCZYWA W POKOJU!!!????????
UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWE ŚP ROMANA DUDZIAKA ROZPOCZNĄ SIĘ W DNIU 11 GRUDNIA (PONIEDZIAŁEK) O GODZ.13:00 MSZĄ ŚW.ŻAŁOBNĄ W KAPLICY NA CMENTARZU PARAFIALNYM PRZY UL.ANDERSA W SOSNOWCU-DAŃDÓWCE.
Może być zdjęciem przedstawiającym ogień i kwiat
 
Leglislacja była wadliwa, więc nie ma nowego kodeksu karnego? PDF Drukuj Email
wtorek, 28 listopada 2023 20:27

Nowelizacja Kodeksu karnego weszła w życie - w zdecydowanej części - 1 października br. Vacatio legis było jednak wydłużane i to poprzez "wrzutkę" w postaci poprawki do nowelizacji procedury cywilnej. Część prawników uważa, że to wada rażąco naruszająca Konstytucję, która powoduje, że ustawa w praktyce nie zaczęła obowiązywać. Są też tacy, którzy już teraz zapowiadają, że będą to podnosić np. w apelacjach.

 

Kodeks karny nie ma szczęścia do legislacji. Ustawa z 7 lipca 2022 miała wejść w życie 14 marca 2023. W styczniu 2023 r., podczas prac sejmowych nad nowelizacją procedury cywilnej, przedstawiciele MS zgłosili poprawkę, która wydłużyła vacatio legis nowelizacji Kodeksu karnego zasadniczo do 1 października 2023. Później były jeszcze perturbacje z wejściem w życie przepisów (zawartych w nowym K.k.) o przepadku auta pijanych kierowców, których vacatio legis zostało wydłużone do 14 marca 2024 r. W kolejnej nowelizacji procedury cywilnej, ale też m.in. przepisów karnych, proponowano by weszły w życie już w październiku br., ostatecznie stanęło na marcu przyszłego roku.

Tu warto przypomnieć, że chodzi o nowelę, która w dużej części powiela założenia nowelizacji z czerwca 2019 r. Tamta również została przyjęta, ale prezydent Andrzej Duda skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Wskazywał wówczas na wątpliwości związane z procedowaniem nad zmianami, a TK to potwierdził.

Naruszenie Konstytucji przypieczętowało los nowelizacji
Na kwestie legislacji przy wydłużeniu wejścia w życie noweli zwracał uwagę m.in. dr hab. Mikołaj Małecki, wykładowca z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, twórca portalu DogmatyKarnisty.pl. Jak mówi Prawo.pl, takie działanie przypieczętowało los całej nowelizacji, bo rażąco naruszało szereg przepisów Konstytucji. - Poprawkę zgłoszono w ramach prac sejmowych nad przypadkowo wybranym projektem zmieniającym Kodeks postępowania cywilnego. “Wrzutka” nie miała nic wspólnego z konkretnym projektem ustawy - punktuje dodając, że zgłoszono ją dopiero w 2. czytaniu projektu, czyli za późno na tak istotne zmiany.

- Była to w rzeczywistości nowa inicjatywa ustawodawcza, którą ukryto pod pozorem poprawki poselskiej. To poważne naruszenie art. 118 Konstytucji, wskutek którego rodzi się pytanie, czy mamy tu w ogóle do czynienia z ustawą. Ponadto, tryb prac sejmowych naruszył procedurę trzech czytań, a finalne głosowanie nad poprawką odbyło się zaledwie kilka godzin po jej zgłoszeniu - podkreśla. Swoje wątpliwości zawarł w publikacji "Niezmieniony Kodeks karny", wydanej przez Krakowski Instytut Prawa Karnego Fundacja.

Leglislacja była wadliwa, więc nie ma nowego kodeksu karnego?

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/czy-nowelizacja-kodeksu-karnego-obowiazuje-watpliwosci-prawnikow,523589.html

 
SN: Krytyka prezesa w interesie publicznym jest dozwolona PDF Drukuj Email
niedziela, 12 listopada 2023 13:20

Jeśli oskarżony o zniesławienie działa przede wszystkim w interesie członków spółdzielni mieszkaniowej, a nie w zamiarze ugodzenia bezpośrednio w dobre imię prezesa, to nie może ponieść odpowiedzialności karnej – orzekł Sąd Najwyższy w Izbie Karnej. Uchylił przy tym wyrok uznający winę członka spółdzielni i uniewinnił go, gdyż treść wypowiedzi mieściła się w granicach prawa do swobodnej wypowiedzi i dozwolonej krytyki.

Obywatel został oskarżony w trybie prywatnoskargowym o to, że w 2016 r. na łamach gazety w rubryce listy do redakcji oraz w piśmie do Krajowej Rady Spółdzielczej pomówił prezes Spółdzielni Mieszkaniowej nieprawdziwymi twierdzeniami co do rozliczeń finansowych spółdzielni i jej samowolnych działań w tym zakresie.

Umorzenie postępowania na rok
Prezes spółdzielni oskarżyła mężczyznę o utratę zaufania potrzebnego do zajmowania przez nią stanowiska oraz o poniżenie w opinii publicznej. 

Sąd Rejonowy w Nowej Soli w 2017 r. uznał, że oskarżony naraził pokrzywdzoną na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania przez nią stanowiska oraz poniżył w opinii publicznej, co wyczerpało dyspozycję art. 212 par.  1 k.k.

Wyrok nie został zaskarżony i uprawomocnił się. Jednak na skutek interwencji skazanego, zastępca RPO Stanisław Trociuk zarzucił wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie 212 k.k.

Zobacz również: Kara za zniesławienie >>

Media zaniepokojone zaostrzeniem art. 212 kk

Polegało ono na uznaniu, że przypisany oskarżonemu czyn wyczerpywał ustawowe znamiona tego przestępstwa, podczas gdy działał on w ramach swobody wypowiedzi, przysługującej mu na podstawie art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Rzecznik wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obywatela. 

Prawo do krytyki
Przedmiotem ochrony z art. 212 k.k. jest cześć każdej jednostki rozumiana jako jej dobre imię i uznanie należne w odbiorze innych. Ochrona ta jednak nie ma charakteru bezwzględnego. Doznaje ograniczenia ze strony innych dóbr, których doniosłość w demokratycznym państwie prawa nie powinna być kwestionowana. Na gruncie art. 212 k.k. ścierają się bowiem dwie konstytucyjne wartości: prawo do ochrony dobrego imienia i zaufania potrzebnego na danym stanowisku, w zawodzie lub rodzaju działalności z prawem do swobody wypowiedzi.

Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wolność wyrażania opinii stanowi jeden z podstawowych fundamentów społeczeństwa demokratycznego oraz jeden z podstawowych warunków jego rozwoju, a także samorealizacji jednostki. Z zastrzeżeniem art. 10 ust. 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, ma ona zastosowanie nie tylko do „informacji" lub „idei", które są przyjmowane przychylnie lub uważane za nieszkodliwe bądź obojętne, lecz również do tych, które obrażają, szokują i niepokoją. Tego bowiem wymaga pluralizm, tolerancja i otwartość myślenia, bez których o społeczeństwie demokratycznym nie ma mowy. Jak określono w art. 10 Konwencji, wolność ta podlega pewnym wyjątkom, które muszą jednak być rozumiane ściśle, a potrzeba jakichkolwiek ograniczeń musi zostać ustalona w sposób przekonujący.

W ocenie RPO sąd nie dokonał odpowiedniego wyważenia, czy ingerencja w prawo oskarżonego do wolności wyrażania opinii była „konieczna w społeczeństwie demokratycznym". Test „niezbędności w społeczeństwie demokratycznym" wymaga od sądu karnego ustalenia, czy zarzucana ingerencja rzeczywiście odpowiadała „naglącej potrzebie społecznej", czy była proporcjonalna do obranego, słusznego celu oraz czy władze krajowe są w stanie uzasadnić, że powody przez nie podane są istotne i wystarczające.

W ocenie Rzecznika treść zarzutów oskarżonego w kontekście, w jakim je poczynił, mieściła się w granicach prawa do swobodnej wypowiedzi i dozwolonej krytyki, a tym samym nie wyczerpywała znamion przypisanego mu przestępstwa.

Formułując swe oceny, oskarżony działał przede wszystkim w interesie członków spółdzielni, a nie w zamiarze ugodzenia bezpośrednio w dobre imię pani prezes.

Według rzecznika wkroczenie z reakcją karną stanowiło naruszenie prawa oskarżonego do wolności wyrażania opinii, zagwarantowanej przez art. 10 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności a ingerencja w to prawo nie była „konieczna w społeczeństwie demokratycznym". Sąd I instancji nie zachował proporcji i sprawiedliwej równowagi między z jednej strony ochroną prawa oskarżycielki do zachowania dobrego imienia a z drugiej strony, prawem oskarżonego do realizacji konstytucyjnej wolności wyrażania opinii i swobody wypowiedzi.

Działanie w interesie członków
Kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich okazała się oczywiście zasadna. Według SN lektura akt sprawy prowadzi do konstatacji, że treść zarzutów podniesionych przez oskarżonego w opublikowanym liście mieści się, zdaniem Sądu Najwyższego, w granicach prawa do swobodnej wypowiedzi i dozwolonej krytyki, a tym samym nie wyczerpuje znamion przypisanego mu czynu z art. 212 k.k.

Sąd Najwyższy zgodził się z rzecznikiem, że oskarżony działał przede wszystkim w interesie jej członków, a jego zamiarem nie było ugodzenie bezpośrednio w dobre imię jej prezesa. Świadczy o tym treść jego listu opublikowanego na łamach prasy w dziale list do redakcji.

- Prezes spółdzielni, jako osoba, która kieruje działalnością spółdzielni oraz reprezentuje ją na zewnątrz, musi liczyć się z krytyką swoich działań, stanowiącą wyraz kontroli decyzji zarządu przez członków spółdzielni. Dokonana w liście ocena działań zarządu spółdzielni dotyczyła tylko i wyłącznie sposobu wydatkowania środków. Nie ma w nim żadnych określeń odnoszących się do kwalifikacji oskarżycielki prywatnej, jej cech osobistych, czy sfery życia prywatnego – stwierdził sędzia Waldemar Płóciennik.

Ponadto, list nie był ani agresywny, ani wulgarny i jakkolwiek mógł przedstawiać oskarżycielkę prywatną w negatywnym świetle, to jednak nie zawierał tego rodzaju treści, które należałoby odczytywać jako poniżające, a tym samym wypełniające znamiona art. 212 par. 1 k.k.

Wzywając prezesa do wyjaśnień, oskarżony przedstawia konkretne wydatki spółdzielni, kwestionując zasadność określonych inwestycji i podnosząc, że wydatki przewyższają wpływy. List stanowi wyraz prawa oskarżonego do swobody wypowiedzi, która obejmuje również prawo do wypowiedzi krytycznych wobec prezes spółdzielni – podkreślił sędzia sprawozdawca

Wyrok Izby Karnej SN z  25 października 2023 r. , sygn. akt I KK 308/23

SN: Krytyka prezesa w interesie publicznym jest dozwolona

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawo/krytyka-prezesa-w-interesie-publicznym-jest-dozwolona,523917.html


Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawo/krytyka-prezesa-w-interesie-publicznym-jest-dozwolona,523917.html

 
Mikołaj Kozak: Przy procesie karnym problemem czas i organizacja PDF Drukuj Email
wtorek, 28 listopada 2023 20:26

Samo oczekiwanie to jeden problem. Osobną kwestią jest sposób zorganizowania postępowania z punktu widzenia oskarżonego, który tak długo na proces czeka. Jeżeli po 1,5 roku od wpływu aktu oskarżenia wyznaczany jest wreszcie termin rozprawy w sprawie, w której do przesłuchania – oprócz oskarżonego – jest dwóch czy trzech świadków, to naprawdę nie rozumiemy, dlaczego sąd planuje termin rozprawy na 45 minut i nie wzywa żadnego świadka.

Czytaj też w LEX: Usprawnienie i przyspieszenie postępowania karnego w wyniku nowelizacji KPK z 7 lipca 2023 r. >

Dziwi to szczególnie w sprawach, w których oskarżony nie przyznaje się do winy i wszystko wskazuje na to, że nie zamierza składać wyjaśnień. Wezwanie w takiej sytuacji tylko jego oznacza w praktyce, że co prawda otwiera się przewód sądowy, odczytuje się akt oskarżenia i odbiera od oskarżonego dane osobowe, ale w praktyce jest to „pusty termin”. A na kolejny często czeka się kolejne miesiące, zwłaszcza że wypadki chodzą po ludziach i wystarczy np. choroba protokolanta, żeby termin został zniesiony.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/proces-karny-opinia-mikolaj-kozak,524182.html?fbclid=IwAR2vUOpEQC93QUfKcwWIPUtKaW9sFJjjiO__rTVz6o_LjrQH9nKM4QlwVf0

 
Gdy długo czekamy na orzeczenie o niepełnosprawności, złóżmy wniosek do OPS o kontynuację świadczeń PDF Drukuj Email
niedziela, 12 listopada 2023 13:16

Przed terminem zakończenia realizacji świadczenia musimy dołączyć do akt sprawy nowe, kolejne orzeczenie o niepełnosprawności. Powinniśmy to zrobić z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym, czyli co najmniej miesiąc przed zakończeniem realizacji świadczeń. Jeżeli nie będziemy w stanie pozyskać tak wcześnie orzeczenia, złóżmy przynajmniej wniosek o kontynuację pomocy wypłacanej przez ośrodek pomocy społecznej .

Beata Dązbłaż: W ustawie z 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw wprowadzono nowe terminy ważności orzeczeń, które automatycznie wydłużały się w czasie pandemii. Te same terminy obowiązują przy świadczeniach z pomocy społecznej?

Grzegorz Rajski: Nowelizacją, która weszła w życie 6 sierpnia 2023 r., ustawodawca przesądził o stopniowym wygaszaniu okresów ważności orzeczeń o (stopniu) niepełnosprawności. Dotychczas, orzeczenia te były przedłużane z mocy samej ustawy, z powodu pandemii Covid-19. Dlatego też orzeczenia na tzw. „przedłużeniu”, których ważność:

upłynęła do 31 grudnia 2020 r. – zachowują ważność do 31 grudnia 2023 r.;
upłynęła w okresie od 1 stycznia 2021 r. do 31 grudnia 2021 r. – zachowują ważność do 31 marca 2024 r.,
upłynęła w okresie od 1 stycznia 2022 r. do dnia poprzedzającego dzień wejścia w życie przepisu (do 5 sierpnia 2023 r.) – zachowują ważność do 30 września 2024 r.
Wszystkie nie dłużej niż do dnia wydania nowego ostatecznego orzeczenia o (stopniu) niepełnosprawności. Rozwiązanie polegające na stopniowym wygaszaniu orzeczeń ma zapobiec „zapaści” systemu orzeczniczego, który nie byłby w stanie zaktualizować ich wszystkich w jednym czasie. Wszystkie orzeczenia, które dotychczas były przedłużane z mocy ustawy z powodów pandemicznych, utraciłyby ważność z końcem sierpnia br. W celu minimalizacji formalności związanych z przedłużeniem możliwości korzystania ze świadczeń realizowanych przez ośrodki pomocy społecznej (OPS) lub centra usług wspólnych (CUS), zdecydowano także o konieczności aktualizacji decyzji przyznających tego rodzaju wsparcie, z urzędu.

Jakich świadczeń to dotyczy?
Wszystkie decyzje przyznające świadczenia z pomocy społecznej, które zostały wydane w związku z niepełnosprawnością potwierdzoną orzeczeniem, a których okres ważności uzależniony był od terminu ważności tych orzeczeń, należało przedłużyć stosownie do wskazanych wyżej terminów. Reguła ta obejmuje także decyzje przyznające świadczenia rodzinne, świadczenia z funduszu alimentacyjnego, a także zasiłki dla opiekunów oraz świadczenia i dodatki na pokrycie kosztów utrzymania dzieci lub osób pełnoletnich w rodzinnej pieczy zastępczej. Także w tych przypadkach zmiana dotychczas wydanych rozstrzygnięć następować miała z urzędu.

Datą graniczną, która przesądziła o ważności dotychczas wydanych orzeczeń o niepełnosprawności był więc 5 sierpnia 2023 r. Do orzeczeń z datą ważności przekraczającą 5 sierpnia, stosuje się zasady ogólne, dotyczące ich przedłużania oraz ewentualnej weryfikacji ich ważności pod kątem przyznanych przez jednostki pomocy społecznej świadczeń. Ostatecznie, w stanie na dzień 6 sierpnia br., OPS-y i CUS-y były w stanie zweryfikować, kiedy poszczególne orzeczenia utraciły bądź utracą ważność i co do zasady, wszystkie decyzje uzależnione od niepełnosprawności, powinny już być zweryfikowane z urzędu.

Jakich formalności musimy dopełnić, aby zapewnić sobie ciągłość wypłaty świadczeń rodzinnych i pomocy społecznej mając na uwadze, że ich realizacja jest teraz przedłużana przez OPS-y i CUS-y z urzędu?
Musimy zwrócić uwagę na datę graniczną, do której przedłużono nam prawo do świadczeń rodzinnych lub pomocy społecznej, która co do zasady, jest tą samą datą co data ważności przedłużanego orzeczenia. Przed terminem zakończenia realizacji świadczenia musimy dołączyć do akt sprawy nowe, kolejne orzeczenie o niepełnosprawności. Powinniśmy to zrobić z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym, czyli co najmniej miesiąc przed zakończeniem realizacji świadczeń. Jeżeli nie będziemy w stanie pozyskać tak wcześnie orzeczenia, złóżmy przynajmniej wniosek o kontynuację pomocy wypłacanej przez OPS/CUS. Orzeczenie załączmy do akt sprawy jak tylko będzie to możliwe. Niestety, nawet przy zachowaniu najwyższej staranności, realizacja świadczeń może zostać czasowo wstrzymana z powodu długiego okresu oczekiwania na wydanie nowego orzeczenia o niepełnosprawności.

Połowa pracujących Polaków chciałaby półrocznej przerwy

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/samorzad/co-robic-w-przypadku-wygasniecia-orzeczenia-o-niepelnosprawnosci,523833.html

 
RPO: Skazany powinien mieć prawo poskarżyć się na przewlekłość sprawy o przerwę w karze PDF Drukuj Email
poniedziałek, 23 października 2023 15:05


Konstytucja stanowi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd - art. 45 ust. 1 - wskazuje RPO. Dlatego w jego ocenie każdy obywatel, również pozbawiony wolności, powinien być uprawniony do środka ochrony prawnej, który pozwalałby mu zapewnić sprawne działanie sądu w jego sprawie. Sprawność i efektywność są jednymi z podstawowych wartości sądowego stosowania prawa, jak też warunkami skuteczności prawa w ogóle. Nie ma również powodów, by osobom pozbawionym wolności odmawiać jednakowego traktowania przez władzę publiczną.

- Pozbawienie środka prawnego przeciwdziałającego przewlekłości na etapie postępowania wykonawczego, będącego konsekwencją wprowadzenia do obrotu prawego art. 2 ust. 1b ustawy skargowej, jest nie do pogodzenia ze wskazanym przez TK w wyroku z 9 czerwca 1998 r. obowiązkiem ustawodawcy ustalenia odpowiedniego prawa, w tym procedury, aby zainteresowany podmiot mógł skorzystać z prawa do sądu. TK zauważa także, że konstytucyjny zakres prawa do sądu jest szerszy niż zakres zawarty w prawie międzynarodowym, w tym m.in. w art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Pojęcie sprawy w ujęciu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP powinno być rozumiane szeroko. Jest ono autonomiczne, nie można go objaśnić, stosując interpretacje zaczerpnięte z konkretnych gałęzi prawa – cywilnego, administracyjnego czy karnego - wskazuje RPO.

Dodaje, że wąskie rozumienie tego pojęcia, np. ograniczenie się tylko do sprawy w rozumieniu prawa karnego, mogłoby zaś stanowić przeszkodę do pełnego zrealizowania prawa do sądu. - Ustalanie elementów tworzących sytuację prawną danego podmiotu, czyli tzw. aspekt materialnoprawny prawa do sądu, wymaga odwołania się do całego systemu prawnego. Natomiast aspekt formalnoprawny jest niezależny od poszczególnych ujęć proceduralnych. Mając na uwadze  autonomiczność pojęcia sprawy w takim ujęciu, realizacja prawa do sądu będzie obejmować wszystkie przypadki, w których mamy do czynienia z rozstrzyganiem o prawach danego podmiotu, a natura danego stosunku wyklucza możliwość arbitralnego rozstrzygania o sytuacji drugiego podmiotu w tym samym stosunku. Podobne stanowisko zawarł Sąd Najwyższy, który stwierdził, iż „art. 45 ust. 1 Konstytucji jest szerszy od przewidzianego w art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności przynajmniej w tym sensie, że nie ogranicza prawa do sądu do spraw cywilnych i karnych”  - podsumowuje RPO.

Dodaje, że dlatego konieczne jest ponowne ustawowe zagwarantowanie możliwości wniesienia skargi na przewlekłość postępowań rozpoznawanych na podstawie K.kw.

 

Skazany nie może złożyć skargi na przewlekłość postępowania wykonawczego w przedmiocie udzielenia mu przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności co jest niezgodne z Konstytucją, a konkretnie z prawem każdego do sądu - wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich w postępowaniu Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym jednej ze skarg konstytucyjnych.

PO Marcin Wiącek wnosi o stwierdzenie, że:

art. 2 ust. 1b ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 r. poz. 75, ze zm.), w zakresie, w jakim wyłącza możliwość złożenia skargi na przewlekłość postępowania w postępowaniu wykonawczym w przedmiocie udzielenia skazanemu przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/skarga-na-przewleklosc-sprawy-o-przerwe-w-karze-rpo-pisze-do-tk,523637.html

RPO: Skazany powinien mieć prawo poskarżyć się na przewlekłość sprawy o przerwę w karze

 

 
Kasacja Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie zniesławienia z art. 212 Kodeksu karnego PDF Drukuj Email
czwartek, 24 sierpnia 2023 15:44

 

  • Obywatel skrytykował działalność prezes spółdzielni mieszkaniowej, kwestionując jej rozliczenia finansowe i zasadność pewnych inwestycji 
  • Czując się pomówioną, wytoczyła mu ona proces o zniesławienie z art. 212 Kodeksu karnego. Sąd uznał jego winę, ale postępowanie warunkowo umorzył
  • Rzecznik Praw Obywatelskich składa kasację na korzyść obywatela, bo jego zarzuty mieściły się w granicach swobody wypowiedzi a nie wyczerpywały znamion przestępstwa
  • Oskarżony działał bowiem przede wszystkim w interesie członków spółdzielni, a nie w zamiarze ugodzenia bezpośrednio w dobre imię pani prezes

 

Zastępca RPO Stanisław Trociuk zarzuca wyrokowi rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa materialnego - 212 § 1 k.k. w związku z art. 212 § 2. Polegało ono na uznaniu, że przypisany oskarżonemu czyn wyczerpywał ustawowe znamiona tego przestępstwa, podczas gdy działał on w ramach swobody wypowiedzi, przysługującej mu na podstawie art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Historia sprawy

Obywatel został oskarżony w trybie prywatnoskargowym o to, że w 2016 r. na łamach gazety w rubryce listy do redakcji oraz w piśmie do Krajowej Rady Spółdzielczej pomówił prezes Spółdzielni Mieszkaniowej nieprawdziwymi twierdzeniami co do rozliczeń finansowych spółdzielni i jej samowolnych działań w tym zakresie.

Na podstawie art. 212 § 1 Kodeksu karnego w związku z art. 212 § 2 oskarżyła go ona o utratę zaufania potrzebnego do zajmowania przez nią stanowiska oraz o poniżenie w opinii publicznej. 

Sąd Rejonowy w 2017 r. uznał, że oskarżony naraził pokrzywdzoną na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania przez nią stanowiska oraz poniżył w opinii publicznej, co wyczerpało dyspozycję art. 212 § 1 k.k. w zw. z art. 212 § 2 k.k. Na podstawie art. 66 § 1 k.k. i art. 67 § 1 k.k. warunkowo umorzył wobec niego postępowanie na rok próby. 

Wyrok nie został zaskarżony i uprawomocnił się.

Argumenty RPO

Rzecznik wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obywatela. 

Przedmiotem ochrony art. 212 k.k. jest cześć każdej jednostki rozumiana jako jej dobre imię i uznanie należne w odbiorze innych. Ochrona ta jednak nie ma charakteru bezwzględnego. Doznaje ograniczenia ze strony innych dóbr, których doniosłość w demokratycznym państwie prawa nie powinna być kwestionowana. Na gruncie art. 212 k.k. ścierają się bowiem dwie konstytucyjne wartości: prawo do ochrony dobrego imienia i zaufania potrzebnego na danym stanowisku, w zawodzie lub rodzaju działalności z prawem do swobody wypowiedzi.

Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wolność wyrażania opinii stanowi jeden z podstawowych fundamentów społeczeństwa demokratycznego oraz jeden z podstawowych warunków jego rozwoju, a także samorealizacji jednostki. Z zastrzeżeniem art. 10 ust. 2 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, ma ona zastosowanie nie tylko do „informacji" lub „idei", które są przyjmowane przychylnie lub uważane za nieszkodliwe bądź obojętne, lecz również do tych, które obrażają, szokują i niepokoją. Tego bowiem wymaga pluralizm, tolerancja i otwartość myślenia, bez których o społeczeństwie demokratycznym nie ma mowy. Jak określono w art. 10 Konwencji, wolność ta podlega pewnym wyjątkom, które muszą jednak być rozumiane ściśle, a potrzeba jakichkolwiek ograniczeń musi zostać ustalona w sposób przekonujący.

W ocenie RPO sąd nie dokonał odpowiedniego wyważenia, czy ingerencja w prawo oskarżonego do wolności wyrażania opinii była „konieczna w społeczeństwie demokratycznym". Test „niezbędności w społeczeństwie demokratycznym" wymaga od sądu karnego ustalenia, czy zarzucana ingerencja rzeczywiście odpowiadała „naglącej potrzebie społecznej", czy była proporcjonalna do obranego, słusznego celu oraz czy władze krajowe są w stanie uzasadnić, że powody przez nie podane są istotne i wystarczające.

W ocenie Rzecznika treść zarzutów oskarżonego w kontekście, w jakim je poczynił, mieściła się w granicach prawa do swobodnej wypowiedzi i dozwolonej krytyki, a tym samym nie wyczerpywała znamion przypisanego mu przestępstwa.

Cały artykuł-kliknij tuta

rzeźby kobiece w gmachu sądów

 
PiS uwłaszczył się na prokuraturze. Ludzie Ziobry mogą nią rządzić co najmniej do 2025 roku PDF Drukuj Email
niedziela, 20 sierpnia 2023 08:18
Koniec substydiarnych aktów oskarżenia obywateli po dwukrotnej odmowie wszczęcia śledztwa lub dwukrotnym umorzeniu przez prokuraturę?
Ministerstwo chce, by o tym, kogo można oskarżyć, decydowała prokuratura. Będzie mogła odmówić przekazania akt sprawy do sądu, jeśli uzna, że subsydiarny akt oskarżenia nie został złożony przez osobę pokrzywdzoną. https://orka.sejm.gov.pl/proc9.nsf/ustawy/3216_u.htm
w art. 330 dodaje się § 4 w brzmieniu:
„§ 4. Jeżeli akt oskarżenia, którego odpis został przesłany prokuratorowi na podstawie § 3, nie został wniesiony przez pokrzywdzonego, prokurator odmawia przesłania akt postępowania przygotowawczego, zawiadamiając o tym prezesa sądu. Podmiotowi, który wniósł akt oskarżenia, przysługuje zażalenie na zarządzenie prokuratora o odmowie przesłania akt postępowania przygotowawczego; właściwy do rozpoznania zażalenia jest prokurator nadrzędny.”;
Prokurator będzie więc decydować, kto jest pokrzywdzony. Będzie można złożyć odwołanie. Ale uwaga: nie do sądu, tylko do prokuratora nadrzędnego. Oznacza to, że przepis de facto pozbawia obywateli prawa do ostatecznej kontroli sądowej decyzji prokuratury.
Ta ustawa to groźny precedens, który pokazuje, że PiS łatwo władzy nad krajem nie odda. Już teraz zabezpiecza na wszelkie sposoby swoje wpływy w państwowych instytucjach. W czwartek, 17 sierpnia 2023 r., Sejm głosami posłów Zjednoczonej Prawicy ostatecznie uchwalił zmiany w prawie, które de facto uwłaszczają rządzącą partię na ważnej dla wymiaru sprawiedliwości i demokracji instytucji – prokuraturze.

Teraz ministerstwo chce, by o tym, kogo można oskarżyć, decydowała prokuratura. Będzie mogła odmówić przekazania akt sprawy do sądu, jeśli uzna, że subsydiarny akt oskarżenia nie został złożony przez osobę pokrzywdzoną.

Prokurator będzie więc decydować, kto jest pokrzywdzony. Będzie można złożyć odwołanie. Ale uwaga: nie do sądu, tylko do prokuratora nadrzędnego. Oznacza to, że przepis de facto pozbawia obywateli prawa do ostatecznej kontroli sądowej decyzji prokuratury.

Czytaj więcej-Kliknij tutaj 

 
Ulga dla niepełnosprawnych na nierównych zasadach PDF Drukuj Email
czwartek, 06 lipca 2023 12:02

Fiskus zgadza się na korzystanie z ulgi rehabilitacyjnej wstecz, ale nie przez wszystkich. Liczy się bowiem data powstania niepełnosprawności, a nie data wydania potwierdzającego ją orzeczenia. Problem powstaje, gdy organ wydający orzeczenie twierdzi, że daty powstania niepełnosprawności nie da się określić. Według ekspertów podatnicy powinni wówczas móc skorzystać z ulgi na podstawie np. dokumentów otrzymanych od lekarza.

 

Mimo iż stanowisko organów podatkowych jest co do zasady korzystne, to nie dotyczy wszystkich niepełnosprawnych. Według fiskusa można odliczyć wydatki rehabilitacyjne wstecz pod warunkiem, że w orzeczeniu wskazano datę powstania niepełnosprawności. Inaczej będzie, gdy orzeczenie nie określa tej daty. Wówczas można odliczyć wydatki poniesione po otrzymaniu orzeczenia, ale nie te poniesione wcześniej.

Decyzja organu orzekającego wpływa na podatki
Przykładem może być Czytelniczka Prawo.pl, która otrzymała orzeczenie o niepełnosprawności w 2023 r. z powodu choroby onkologicznej. Sama choroba została jednak zdiagnozowana w 2021 r. Czytelniczka przeszła wówczas chemioterapię i operację. Chciała skorzystać z ulgi za 2023 r. oraz za lata poprzednie – 2021 i 2022, kiedy ponosiła wysokie wydatki na cele rehabilitacyjne. Okazuje się jednak, że nie jest to możliwe. Organ orzekający stwierdził bowiem w orzeczeniu, że nie da się określić daty powstania niepełnosprawności.

- W tej sytuacji możliwość odliczenia wydatków wstecz zależy wyłącznie od tego, czy organ orzekający określi w decyzji, kiedy powstała niepełnosprawność. Może to stawiać osoby niepełnosprawne w nierównej sytuacji, odbierając niektórym prawo do odliczenia poniesionych wydatków – mówi Grzegorz Grochowina, szef zespołu zarządzania wiedzą w departamencie podatkowy w KPMG w Polsce.

Fiskus różnicuje podatników
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zajął negatywne stanowisko w podobnej sprawie w interpretacji nr 0115-KDIT2-2.4011.80.2019.1.MM. Odpowiadał w niej na pytanie podatnika, który chorował od kilku lat w związku ze zwyrodnieniem kręgosłupa oraz stawów biodrowych. W lutym 2018 r. przebywał na turnusie rehabilitacyjnym i posiada fakturę dokumentującą wydatki za przebyte leczenie. W lipcu 2018 r. otrzymał orzeczenie, w którym ustalono umiarkowany stopień niepełnosprawności. Organ orzekający stwierdził bowiem, że „nie da się ustalić” od kiedy istnieje niepełnosprawność.

Czytaj więcej: ​Ulga rehabilitacyjna przysługuje wstecz - od daty powstania niepełnosprawności >>

Dyrektor KIS stwierdził, że podatnik nie może dokonać odliczenia wydatków poniesionych w lutym 2018 r., ponieważ wydatek poniesiony został w okresie, gdy nie posiadał jeszcze orzeczenia o niepełnosprawności.

W zupełnie innej sytuacji są osoby, które mają w orzeczeniu określoną datę powstania niepełnosprawności. Potwierdza to interpretacja nr 0111-KDSB2-1.4011.58.2023.2.AM dotycząca kobiety, która chciała skorzystać z ulgi na niepełnosprawną córkę, u której stwierdzono autyzm

Ulga dla niepełnosprawnych na nierównych zasadach

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/podatki/ulga-rehabilitacyjna-a-data-w-orzeczeniu,522069.html

 

 
Wyrok ws. kredytów frankowych. Jest decyzja TSUE PDF Drukuj Email
czwartek, 15 czerwca 2023 09:06


TSUE wydał przełomowy wyrok dla sektora bankowego oraz frankowiczów. Trybunał stanął po stronie tych drugich. Orzekł m.in., czy w sytuacji unieważnienia umowy kredytowej z powodu nadużyć bankowi należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału przez kredytobiorcę.Prawo Unii nie stoi na przeszkodzie temu, by w przypadku uznania umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki za nieważną, konsumenci żądali od banku rekompensaty wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych" - orzekł Trybunał.

Co więcej: "Prawo to stoi natomiast na przeszkodzie temu, by banki dochodziły podobnych roszczeń względem konsumentów" - dodał Trybunał. "(...) ewentualne uznanie umowy kredytu hipotecznego za nieważną jest skutkiem stosowania nieuczciwych warunków przez Bank. W związku z tym nie można dopuścić ani do tego, by czerpał on korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania, ani do tego, by otrzymał odszkodowanie za niedogodności nim wywołane" - podkreślił TSUE.

 

Kliknij tutaj- czytaj więcej 

Wyrok ws. kredytów frankowych. Jest decyzja TSUE

 
Zapraszamy serdecznie na Walne Zgromadzenie Stowarzyszenia-12.06.2023 o godz.16.00 PDF Drukuj Email
środa, 31 maja 2023 10:26

Drodzy Członkowie Stowarzyszenia  Przeciw Bezprawiu .

W imieniu Zarządu naszego Stowarzyszenia zapraszamy Was serdecznie na Walne Zebranie Sprawozdawcze  , które odbędzie się w  poniedziałek 12 .06 czerwca o godz. 16.00  w siedzibie naszego Stowarzyszenia ul.Schodowa 5/3 w Bielsku Białej .Oficjalne zaproszenie wraz z proponowanym porządkiem obrad przesyłam w załączeniu. 
 
 
Mapę z lokalizacją miejsca spotkania dostępna jest tutaj: https://goo.gl/maps/fXoZZrdXkJVGGHVy6
 
Jednocześnie przypominam o uregulowaniu składek członkowskich w wysokości 20 zł miesięcznie. Najwygodniejszą formą wpłaty składek jest przelew na konto Stowarzyszenia w Nest Banku nr konta 41 2530 0008 2048 1030 4044 0001
Opłata  składek będzie także możliwa podczas zebrania. Informację o zaległościach można uzyskać u Skarbnika naszego Stowarzyszenia.
Serdecznie zapraszamy.
Zarząd Stowarzyszenia 
Może być grafiką przedstawiającą 5 osób i tekst
 
Nowelizacje "pod wpływem emocji" i niedbała legislacja psują procedurę karną PDF Drukuj Email
środa, 24 maja 2023 10:00

Procedura karna na przestrzeni ostatnich ośmiu lat reformowana była pięciokrotnie, wprowadzano również zmiany "przy okazji" innych regulacji - pod wpływem bulwersujących opinię publiczną zdarzeń lub "na życzenie" konkretnych grup. Efekt? W nowelizacjach gubią się nawet sami sędziowie, a wprowadzone przepisy, zamiast wzmacniać, osłabiają ochronę procesową stron, szczególnie oskarżonego. To jeden z wniosków płynących z konferencji dotyczącej wyzwań prawa procesowego

Z punktu widzenia SN, nie jest dobrze 
Dr hab. Dariusz Święcki, sędzia SN, profesor Uniwersytetu Łódzkiego, analizował rolę Sądu Najwyższego w zakresie nadzoru judykacyjnego. Jak wskazał, podstawą są tu trzy kwestie: stabilność prawa, warunek sprawiedliwości i poprawność prawa oraz jakość i poziom orzecznictwa sądów powszechnych. 

- I jak patrzymy na te trzy komponenty, to z każdym jest problem w tym znaczeniu, że nie gwarantują możliwości realizacji funkcji Sądu Najwyższego w zakresie nadzoru judykacyjnego. Mamy wiele nowelizacji w procedurze karnej. A trzeba dodać, że nie tylko ilość ale i jakość ma znaczenie, można coś zmieniać punktowo, gorzej jak się zmienia koncepcyjnie. Na przestrzeni ośmiu lat mieliśmy pięć dużych reform procesu karnego - 2015, 2016, 2019, 2020, 2022 - te zmiany powodują, że realizacja orzecznictwa jest bardzo trudna. Mamy zresztą dwa rodzaje nowelizacji - emocjonalną i życzeniową. Emocjonalna następuje dlatego, że coś się zdarzyło,  zmienia się prawo pod tę sytuacje choć wystarczołyby zastosowanie innych środków. Nowelizacje życzeniowe są natomiast wprowadzane pod wpływem określonych grup, które mają określony interes w zmianie prawa - zaznaczał sędzia Święcki. 

Wskazał równocześnie, że takie zmiany, nawet jeśli są niekorzystne, a takim przykładem są działania w kierunku zwiększenia roli prokuratora, to są forsowane przez prokuraturę, mimo wszelkiego rodzaju sprzeciwów. 

Nowelizacje "pod wpływem emocji" i niedbała legislacja psują procedurę karną

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/wplyw-kolejnych-nowelizacji-na-orzekanie-w-sprawach-karnych,521401.html

 

 
Areszt nie ostatecznością, a często środkiem pierwszego wyboru PDF Drukuj Email
czwartek, 18 maja 2023 09:29

Tymczasowe aresztowanie jest nadużywane - stosuje się je także w sprawach błahych, często z powodów populistycznych. Traktowane jest również jako narzędzie do uzyskania zeznań lub jako represja. W dodatku bywa, że przedłuża się je w nieskończoność – czasem ratunkiem jest dopiero uniewinnienie. Zjawisko przeanalizowali adwokaci, którzy postulują zmiany w przepisach.

Przygotowując i publikując ten raport, chcemy zwrócić uwagę na nieprawidłową praktykę stosowania tymczasowych aresztów w ramach stosowania środków zapobiegawczych. Oczywistym jest, że dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania środki zapobiegawcze wielokrotnie muszą być stosowane, niemniej jednak sposób ich stosowania wymaga działania racjonalnego i prawidłowego. Główną bolączką jest sposób interpretowania w orzecznictwie przesłanki ogólnej i przesłanek szczególnych. Mówiąc o przesłance ogólnej, wielokrotnie zapomina się w praktyce stosowania tymczasowego aresztowania o tym, że areszt stosuje nie tylko wówczas, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo, ale przede wszystkim w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania - komentuje Przemysław Rosati, prezes NRA. I dodaje, że w praktyce wielokrotnie areszt jest stosowany także wówczas, gdy tok postępowania przestaje mieć przymiot toku prawidłowego.

Przygotowując i publikując ten raport, chcemy zwrócić uwagę na nieprawidłową praktykę stosowania tymczasowych aresztów w ramach stosowania środków zapobiegawczych. Oczywistym jest, że dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania środki zapobiegawcze wielokrotnie muszą być stosowane, niemniej jednak sposób ich stosowania wymaga działania racjonalnego i prawidłowego. Główną bolączką jest sposób interpretowania w orzecznictwie przesłanki ogólnej i przesłanek szczególnych. Mówiąc o przesłance ogólnej, wielokrotnie zapomina się w praktyce stosowania tymczasowego aresztowania o tym, że areszt stosuje nie tylko wówczas, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo, ale przede wszystkim w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania - komentuje Przemysław Rosati, prezes NRA. I dodaje, że w praktyce wielokrotnie areszt jest stosowany także wówczas, gdy tok postępowania przestaje mieć przymiot toku prawidłowego.

 

 

 

 

Areszt nie ostatecznością, a często środkiem pierwszego wyboru

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/naduzywanie-tymczasowego-aresztowania-raport-adwokatury,521312.html

 

 
Życzenia Wielkanocne PDF Drukuj Email
niedziela, 09 kwietnia 2023 10:28

339283586_769312991592222_1485492237396785584_n.jpg

 
Pomóż nam pomagać -przekaż 1,5 % Stowarzyszeniu PDF Drukuj Email
niedziela, 22 stycznia 2023 11:32
Drodzy przyjaciele i sympatycy Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu. Zwracamy się z prośbą o przekazywanie półtora procenta dla naszej organizacji pozarządowej .
Jeśli chcecie przekazać naszej organizacji 1 ,5 % wystarczy w deklaracji PIT wpisać nasz nr KRS 0000273382. Do czego serdecznie zachęcamy !
Codziennie zajmujemy się :
✅poradnictwem obywatelskim
✅poradnictwem prawnym
✅pomocą psychologiczną
✅Współpracujemy z organizacjami pozarządowymi
✅Rzecznikiem Praw Obywatelskich.
Jesteśmy organizacją pozarządową istniejącą ponad 15 lat, działamy na terenie całego kraju. Współpracujemy ze wszystkimi środowiskami dla których dobro obywatela i praworządność jest priorytetem. Cały Zarząd działa pro bono .Pomóż nam pomagać????????
 
Przyszedł czas na Wojewódzkie Rady Sądownictwa wybierane w wyborach powszechnych. PDF Drukuj Email
niedziela, 18 grudnia 2022 12:20

Czy da się reformować sądownictwo bez reformy KRS ? Dlaczego nikt nie pyta o zdanie obywateli ?

Przyszedł czas na Wojewódzkie Rady Sądownictwa wybierane w wyborach powszechnych.

Reformy sądownictwa w Polsce trwają od 1990 r. Jednak sądy i prokuratury nadal nie budzą zaufania społeczeństwa. W pierwszej fazie przemian w Polsce sądy miały się same zreformować i same oczyścić. Na bazie tej „reformy” w 1989 r. powstała Krajowa Rada Sądownictwa, jako organ konstytucyjny zobowiązany do stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Nie jest to organ władzy sądowniczej, jednak to na podstawie nominacji tego organu powoływani i awansowani są sędziowie. W praktyce to decyzja Krajowej Rady Sądownictwa rozpoczyna karierę zawodową sędziów. To od Krajowej Rady Sądownictwa zależy czy w Polsce będziemy mieli niezależnych i niezawisłych sędziów czy też sądy będą upolitycznione. Tryb powoływania 25 osobowej Krajowej Rady Sądownictwa reguluje art. 187 Konstytucji RP z którego wynika, że do KRS z urzędu wchodzą:

 

  • Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego

  • Minister Sprawiedliwości

  • Prezes NSA

  • Przedstawiciel Prezydenta RP

  • Czterech przedstawicieli Sejmu RP - posłów

  • Dwóch przedstawicieli Senatu RP – senatorów

  • 15 członków wybieranych przez sędziów spośród sędziów, a sposób ich wyboru reguluje ustawa

 

Jak więc widać z regulacji art. 187 Konstytucji RP zdecydowaną większość w KRS posiadają czynni sędziowie różnych sądów (15 osób z 25 członków).

W KRS od jej powstania do chwili obecnej nie ma ani jednego przedstawiciela Narodu, pomimo że art. 4.1 Konstytucji mówi: władza zwierzchnia w Rzeczpospolitej Polskiej należy do Narodu , a art. 4.2 Konstytucji podaje: Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

Tymczasem wymiar sprawiedliwości to trzecia władza, która podlega art. 4 Konstytucji RP a także art. 187 Konstytucji RP. To KRS wybiera sędziów sądów w RP a ostatecznie akceptuje Prezydent RP.

Warto w tym miejscu zastanowić się dlaczego obywatele nie mają zaufania do wymiaru sprawiedliwości w Polsce ?

  1. Od powstania KRS w 1990 r. do 2017 r. sędziowie w Polsce sami się wybierali, sami kontrolowali i sami oceniali. Kandydatów na sędziów zgłaszały sądy, a kolejni sędziowie mający większość w KRS ich akceptowali. Ewentualne postępowania dyscyplinarne w stosunku do sędziów także prowadzili sędziowie z tych samych okręgów. Obywatele nie mieli żadnego bezpośredniego wpływu na wybór sędziów do KRS, jak również na wybór sędziów do sądów powszechnych i sądów administracyjnych. Tymczasem każda władza będąca poza kontrolą obywateli deprawuje.

Stąd też w miarę upływu lat w Polsce narastało coraz większe niezadowolenie społeczne w sprawie braku obiektywności wydawanych orzeczeń sądowych.

  1. W 2015 r. po objęciu przez PIS władzy społeczeństwo oczekiwało zmian w wymiarze sprawiedliwości. Liczyło na to, że doczeka się naprawienia starych krzywd sądowych a jakość pracy sądownictwa i prokuratury ulegną istotnej zmianie i poprawie. Na początku tych zmian Jerzy Jachnik poseł VIII Kadencji, a także śp. poseł VIII Kadencji Sejmu RP Janusz Sanocki, wspieraliśmy zmiany i wybór 15 sędziów Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm RP. Uważaliśmy, że w tamtym czasie nie było szans na bardziej radykalne zmiany. W nowym projekcie ustawy o KRS z 2017 r. projekt ustawy przewidywał wybór 15 sędziów przez Sejm RP większością 3/5 a jeśli takiej większości nie byłoby, to wyboru dokona Marszałek Sejmu RP, z pośród zgłoszonych sędziów. Niestety nikt z sędziów spoza PIS i Solidarnej Polski nie zgłosił swoje kandydatury wraz z podpisami poparcia wymaganymi ustawą. Wobec powyższego do Krajowej Rady Sądownictwa zgłoszono 15 i wybrano 15 sędziów z poparciem PIS. Wsparcie Kukiz'15 w tamtym głosowaniu było bez znaczenie, bowiem gdyby PIS nie miał ustawowej większości to i tak wyznaczył by sędziów zgodnie z ustawą - Marszałek Sejmu RP z PIS. Rady tej jako upartyjnionej od początku nie uznawali sędziowie a także trybunały europejskie.

  1. W tej patowej sytuacji środowiska obywatelskie pracujące w Poselskim Zespole ds. zmiany Konstytucji pod przewodnictwem posła Janusza Sanockiego wypracowały nową propozycję wyboru KRS poprzez powołanie Wojewódzkich Rad Sądownictwa. Ciała te wybrane lokalnie w wyborach powszechnych opiniowałyby sprawy nominacji i awansów sędziów do sądów powszechnych i administracyjnych pierwszej i drugiej instancji , a także do SN i NSA oraz sądów wojskowych. Propozycji tej nie kwestionowałyby trybunały europejskie. Naród odzyskał by kontrolę nad wymiarem sprawiedliwości zgodnie z art. 4 Konstytucji RP. Zaś ostatecznie 15 sędziów do KRS wybierałby nadal sejm ze zgłoszonych sędziów-kandydatów, akceptowanych przez Wojewódzkie Rady Sądownictwa zachowując proporcjonalność ilości kandydatów, w zależności od wielkości klubu i koła poselskiego.

Dzisiaj kiedy pojawił się nowy projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, który warunkuje uwolnienie finansowych środków unijnych z KPO, wymaga on poważnego rozważenia.

Uważam, że UE i jej Trybunały nie odpuszczą Polsce bez reformy KRS. Zaś proponowane poniżej zmiany, dają wpływ na działanie wymiaru sprawiedliwości także obywatelom oraz nie stoją w sprzeczności z Konstytucja RP.

Nasze propozycje zmian ustawy o KRS:

- Wojewódzka Rada Sądownictwa składa się z 15 osób wybieranych w wyborach powszechnych razem z wyborami samorządowymi

- Kandydat do Wojewódzkiej Rady Sądownictwa musi spełniać odpowiednie warunki: posiadać wykształcenie wyższe, obywatelstwo polskie, nie może być osobą prawomocnie karaną

- Wojewódzka Rada Sądownictwa opiniuje:

nominację sędziowska

sędziego zgłoszony do awansu

powołanie prezesa sądu

powołanie wizytatora

- Każda nominacja musi posiadać pozytywną opinię Wojewódzkiej Rady Sądownictwa.

Więcej…
 
Populistyczna nowelizacja, czyli niewłaściwe akcenty w polityce karnej PDF Drukuj Email
niedziela, 11 grudnia 2022 20:05

Najnowsze pomysły legislacyjne w zakresie prawa karnego, podlane populistycznym sosem, którego głównym składnikiem wydaje się być troska o bezpieczeństwo obywatela i ostra walka ze... zmniejszającym się systematycznie zagrożeniem poważną przestępczością, głównie kryminalną, skłania do refleksji nad, generalnie rzecz ujmując, sposobem myślenia światłych legislatorów.

 

Populistyczni legislatorzy, populistyczne prawo
Kodeks karny od zawsze odzwierciedla poziom intelektualny, doświadczenie w ściganiu sprawców przestępstw  i zapobieganiu przestępczości tych, którzy proponują i wprowadzają do obiegu prawnego poszczególne rozwiązania. Stąd też, im słabsi legislatorzy, bardziej populistyczni i niekompetentni, tym bardziej prymitywnie represyjny kodeks karny. Zdarza się jednakże tak, że niekompetencja i brak rozeznania cechuje wiele pokoleń legislatorów a owoce ich pracy idą w odwrotnym kierunku, tzn. „wspomagają przestępców”. 

W okresach kiedy społeczeństwo ubożeje, nasila się przestępczość pospolita, w tym kradzieże, napady itp. Jest to proces naturalny i powtarzalny. Najczęściej, w tych właśnie momentach, uchwala się różnorakie poprawki w przepisach karnych, zarówno materialnych jak i procesowych, aby pokazać sprawność państwa i jego sprawczość. Często idzie to w absurdalnych kierunkach albo zmiany dotyczą nie tych regulacji, których zmiana mogła by faktycznie poprawić sytuację.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/zmiany-w-prawie-karnym-wg-bylego-policjanta-niewlasciwe-akcenty,518698.html

Populistyczna nowelizacja, czyli niewłaściwe akcenty w polityce karnej

 
Felieton śp. posła Janusza Sanockiego z lutego 2020 r. o współpracy z PSL PDF Drukuj Email
piątek, 25 listopada 2022 12:40

Wiele lat temu broniąc staruszka, którego w Nysie próbowano wyrzucić z domu, poznałem Jerzego Jachnika z Bielska, twórcę Stowarzyszenia „Przeciw bezprawiu”, broniącego wytrwale ludzi poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości. Był rok 2008 pikietowaliśmy wspólnie pod ministerstwem w obronie żołnierzy z Nangar Khel. Potem tworzyliśmy z Jachnikiem Ruch Kukiza, z którego weszliśmy do Sejmu w 2015 r. Od razu podjęliśmy temat wymiaru sprawiedliwości i obywateli, których skrzywdziły polskie sądy.
Zorganizowaliśmy w 2016 w Sejmie dwie konferencje dla poszkodowanych, wzięło w nich udział łącznie 1200 osób, przeprowadziliśmy ankietę na temat tego jak powinna wyglądać prawdziwa reforma sądów, co jest przyczyną zła i co należy zmienić, napisaliśmy projekt ustawy o ustroju sądów przewidujący wybieralność sędziów przez obywateli spośród osób, które mają wystarczająco długi staż w zawodzie prawniczym, proponowaliśmy wprowadzenie sędziego pokoju i ławy przysięgłych do polskiego procesu sądowego. Naszymi pracami zainteresował się ówczesny prezes KRS – sędzia Dariusz Zawistowski, wygłosiliśmy z Jachnikiem referaty na konferencji naukowej w 2017 r. a nasz artykuł ukazał się w kwartalniku KRS.
Próbowaliśmy oczywiście zainteresować tymi tematami partię rządzącą. Minister Ziobro, któremu wręczyliśmy projekt ustawy i raporty poszkodowanych - całkowicie zlekceważył naszą propozycję udziału obywateli w procesie reformowania sądownictwa.
Rychło się też okazało, że minister pod słowem „reforma” rozumie przejęcie pod osobistą kontrolę wszystkiego co się da – dyrektorów sądów, prezesów, a w końcu części Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego.
Nasz oferta, którą złożyliśmy PiS-owi i Ziobrze – współdziałania, włączenia obywateli do dyskusji i w końcu przeprowadzenia głębokich, uczciwych służących Polakom zmian – została przez PiS zignorowana.
Skutkiem arbitralnych działań ministra Ziobry jest chaos, międzynarodowa izolacja Polski, i klincz wewnątrz kraju. Widzą to nawet politycy PiS.

 

Więcej…
 
WIBOR kreuje koszt kredytu - czy można z tym walczyć w sądzie? PDF Drukuj Email
poniedziałek, 21 listopada 2022 20:38

Dynamiczny wzrost rat kredytów złotowych ze zmiennym oprocentowaniem stawką WIBOR powoduje, że coraz więcej kredytobiorców zaczyna się zastanawiać, co jest tego przyczyną oraz jak sobie z tym radzić. Szczególną uwagę kredytobiorców zwraca struktura raty, gdzie znaczną jej część, niejednokrotnie nawet ponad 90 proc., stanowią same odsetki. Pisze o tym Karolina Pilawska, adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

Wskaźnik ustalany przez banki
Problem ze stawką WIBOR polega przede wszystkim na sposobie jego ustalania i pozostawieniu bankom decyzyjności w tym zakresie. Stawka WIBOR nie jest określana na podstawie realnych transakcji, a opiera się niejako na uznaniowości 10 największych banków w Polsce. WIBOR stanowi stopę procentową po jakiej banki są w stanie udzielać pożyczek innym bankom na polskim rynku międzybankowym. W dużym uproszczeniu polega to na tym, że jeden bank dzwoni do drugiego i pyta po jakim oprocentowaniu i na jakich zasadach drugi bank pożyczyłby mu pieniądze, gdyby miał taką potrzebę. W efekcie, analogicznie jak przy kredytach frankowych i innych kredytach hipotecznych powiązanych z walutami obcymi, gdzie banki ustalały wysokość kursów tych walut, w przypadku kredytów złotowych  banki de facto ustalają wysokość oprocentowania kredytu według swojego uznania i w tylko sobie znany sposób. Do tego należy dodać rosnące stopy procentowe ustalane przez bank centralny, które automatycznie powodują wzrost indeksu WIBOR. A im wyższe stopy procentowe, tym wyższy WIBOR, a tym samym wyższa rata kredytu, którą odczuwa każdy Złotówkowicz.

Co dalej ze stawką WIBOR?
Obecnie nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć, kiedy stawka WIBOR się ustabilizuje i czy w ogóle się ustabilizuje. Przypomnijmy, że w 2020 roku w związku z pandemią COVID-19 oprocentowanie kredytów osiągało historycznie najniższe wyniki (!), co powodowało, iż wielu kredytobiorców miało zdolność kredytową na dużo wyższą kwotę kredytu niż miałoby, gdyby oprocentowanie kredytu znajdowało się na obecnym poziomie. Czy zatem gdyby bank poinformował w sposób rzetelny o ryzyku związanym z zawarciem umowy kredytu ze zmiennym oprocentowaniem, wskazał w jaki sposób kształtowała się będzie rata kredytu w przypadku wzrostu oprocentowania o 100% albo więcej procent, to kredytobiorca podjąłby decyzję o jej zawarciu? Czy może zdecydowałby się na stałe oprocentowanie, które gwarantowałoby niezmienność stawki bez względu na wszystko? Nasuwa się również pytanie, czy w dacie zawarcia umowy kredytu kredytobiorca wiedział, iż stawka WIBOR nie jest ustalana w oparciu o realne transakcje?

W najbliższym czasie stawka WIBOR ma zostać zamieniona na inną, czyli WIRON (uprzednio WIRD). Takie działanie potwierdza jedynie, że indeks WIBOR nie jest ani obiektywny, ani weryfikowalny dla przeciętnego Złotówkowicza, a tym samym może stanowić o konieczności sądowej ingerencji w umowy kredytów złotowych, aby raty tych kredytów miały normalną wysokość.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawo/wibor-a-koszt-kredytu-komentarz-do-orzeczenia-sadu,518381.html

Pełnomocnik wnioskuje o rozprawę online? Sędzia nie może odmówić

 
Czy coś się zmieniło dla pokrzywdzonych od 2017 r. PDF Drukuj Email
sobota, 12 listopada 2022 12:55
W 2017 r. wraz z ś.p. posłem Januszem Sanockim wysłaliśmy do pokrzywdzonych przez sądy i prokuratury pismo w sprawie konferencji. Minęło 5 lat a sytuacja pokrzywdzonych jest gorsza jak była kiedyś. Czemu ? Otóż moim zdaniem dużo w tym winy samych pokrzywdzonych. Sami daliśmy się podzielić partiom politycznym a każda grupa pokrzywdzonych miała niestety swoje jedyne słuszne propozycje i racje. Rozbito tym samym wieloletnią walkę osób pokrzywdzonych. Duża grupa pokrzywdzonych uwierzyła Solidarnej Polsce że ta naprawi prokuraturę i sądownictwo. Kiedy to mówiliśmy uważali że ściemniamy. Dzisiaj po 20 letniej walce o prawo do sprawiedliwych sądów mamy sądy i prokuraturę polityczną. Co gorsze trudno będzie to zmienić. Dla przypomnienia podaję treść naszego listu dla przemyślenia przez pokrzywdzonych. Zróbcie sami rachunek sumienia czy coś osiągnęliście ?
Polska państwem prawa czy bezprawia. Czy Sejm RP - VIII kadencji coś zmieni ?
Ja i Janusz Sanocki jesteśmy w sejmie jako posłowie już 17 miesięcy. Pokrzywdzeni przez prokuratury i sądy niecierpliwie czekają na zmiany. My też ich chcemy. Niestety drepczemy w miejscu i odbijamy się od betonowego muru partyjniactwa. Z nadzieją zakładaliśmy końcem 25.11. 2015 r. Poselski Zespół ds. zmiany Konstytucji RP. Mieliśmy razem z Januszem Sanockim nadzieję, że PIS i Ministerstwo Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry widzi skalę niegodziwości i bezprawia prokuratorsko – sądowego w Polsce. Niewielu dzisiaj pamięta, że w 2010 r. kiedy protestowaliśmy pod Sejmem RP nikt do sejmu nie chciał nas wpuścić a tym bardziej z nami rozmawiać. Po raz pierwszy na tak szeroką skalę mieliśmy możliwość wprowadzić do sejmu pokrzywdzonych w trakcie pierwszej konferencji osób pokrzywdzonych w Polsce. Do Warszawy przyjechało ok.700 osób . Wydaliśmy raport który przekazaliśmy do Ministerstwa Sprawiedliwości namawiając ministra Zbigniewa Ziobrę i jego wiceministrów do zajęcia się skargami obywateli. Z nadzieją przystąpiliśmy do organizacji drugiej konferencji w dniu 25 czerwca 2016 r. Ale tym razem ujawniły się egoistyczne zachowania kilkunastu osób, które za wszelką cenę chciały zlikwidować tą konieczną i przemyślaną inicjatywę. To upewniło Ministerstwo Sprawiedliwości, że wśród pokrzywdzonych nie ma jedności a pokrzywdzeni prezentują wyłącznie swoje prywatne interesy. Przestaliśmy stanowić jednej siły i partnera do rozmów. Obecnie w nieco zmienionej formie podejmujemy trzecią próbę wsparcia osób pokrzywdzonych.
Rozumiemy rozgoryczenie wielkiej ilości osób, którzy oczekują zmian . Oczekują sprawiedliwych sądów i naprawy ich krzywd. Mają nadzieję, że posłowie mogą więcej. My też mieliśmy taką nadzieję. Niestety w Sejmie RP rządzą partie i arytmetyka. Mniejszość się nie liczy. Tam nie chodzi o rację, prawdę, dobre intencje wobec obywatela. Tam liczy się wyłącznie interes partyjny. I tak jest od 27 lat !!!
Posłowie RP nie mają zielonego pojęcia jaka jest sytuacja w prokuraturach i polskich sądach. Nie mają o tym pojęcia także członkowie Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Komisja ta choć powinna zajmować się sprawami obywateli i badać ich skargi - przepytując na Komisji Prokuratora Generalnego czy też Krajową Radę Sądownictwa zajmuje się produkowaniem ustaw, choć w sejmie jest komisja ustawodawcza i kodyfikacyjna.
Jeśli do tego dodamy fakt, że w Konstytucji RP z roku 1997 w art. 187 sędziowie poprzez Krajową Radę Sądownictwa zapewnili sobie bezkarność to trudno się dziwić, że robią to co robią – czyli co chcą. Dodatkowo broniony przez partie opozycyjne Trybunał Konstytucyjny wstrzymał w praktyce lustrację sędziów. Taki opłakany stan sądownictwa zastaliśmy więc w sejmie w roku 2015.
Na początku uwierzyliśmy, że PIS zmieni tą sytuację i zabierze się z naszym wsparciem za prokuraturę i sądownictwo. I zabrał się ale dla siebie a nie dla obywateli. Najpierw zreformował prokuraturę a potem zmienił kodeks postępowania i ustawę o prokuraturze. Wprowadzone zmiany oznaczają totalną władzę prokuratury i równie totalną jej bezkarność. W terenie nic się nie zmienia. Było jak jest. Robi się polityczne pokazówki a ludzi nadal odsyła się z kwitkiem – czytaj umarza oczywiste przestępstwa. Trudno zresztą było oczekiwać, że będzie inaczej skoro reforma w prokuraturze polega wyłącznie na karuzeli stanowiska a nie na rozliczaniu prokuratorów z ich pracy.
Obecnie PIS najpierw uchwalił ustawę o dyrektorach sądów – czyli ok. 400 politycznych stanowisk dla swoich a obecnie bierze się w podobny sposób za Krajową Radę Sądownictwa. Planuje wymienić sędziów KRS pochodzących z zaciągu Unii Wolności i SLD na sędziów PIS – których Sejm na wniosek Marszałka Sejmu będzie wybierał zwykłą większością głosów. Nowymi sędziami zostaną absolwenci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratorów – a więc żółtodzioby naładowane wiedzą teoretyczną bez żadnego doświadczenia życiowego.
Więcej…
 
Widzisz i nie reagujesz na przemoc wobec dziecka? - można trafić nawet do więzienia PDF Drukuj Email
niedziela, 06 listopada 2022 10:17

Z badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wynika, że ponad połowa Polaków uważa bicie dzieci za karę, która nigdy nie powinna być stosowana, mimo to aż 36 proc. przyznaje się do stosowania klapsów. Co równie mocno niepokoi, znaczna część świadków karcenia słownego (38 proc.), jak i fizycznego (41 proc.) pozostała wobec tych zachowań bierna. Tymczasem za brak reakcji można odpowiadać karnie. A kara to nawet trzy lata pozbawienia wolności.

Co roku przez 19 pierwszych dni listopada trwa światowa „Kampania 19 dni przeciwko przemocy i krzywdzeniu dzieci i młodzieży”. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę ruszyła właśnie z kampanią społeczną i informacyjną o konieczności reagowania na przemoc wobec dzieci - „REAGUJ na przemoc wobec dzieci”. Celem  jest zwiększenie społecznej gotowości do reagowania w sytuacjach, gdy ktoś podejrzewa, albo widzi, że dziecko doświadcza przemocy.

Warto pamiętać, że od 1 sierpnia 2010 r. obowiązuje w Polsce przepis w myśl którego - choć nie ma za to sankcji karnych - kary cielesne są zabronione.

Polacy nadal boją się reagować
- W naszym społeczeństwie ciągle jest wiele obaw związanych z reagowaniem w sytuacjach, gdy dziecko doświadcza przemocy ze strony rodziców lub opiekunów. Brak reakcji często wynika z przeświadczenia, że nie powinniśmy się wtrącać w prywatne sprawy rodziny. To nieprawda. Reagowanie na przemoc wobec dzieci to nasz społeczny obowiązek. Dzieci same nie potrafią się obronić. To rolą osób dorosłych jest ochrona dzieci – mówi dr Monika Sajkowska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. - Zdajemy sobie sprawę, że bycie świadkiem przemocy może być trudnym doświadczeniem, że ludzie nie wiedzą, jak zareagować lub brakuje im odwagi. W takich sytuacjach mogą sprawdzić możliwe sposoby reagowania na stronie REAGUJ.fdds.pl lub skorzystać z pomocy konsultantów telefonu w sprawie bezpieczeństwa dzieci 800 100 100. Telefon ten prowadzi nasza Fundacja. Jest on bezpłatny, anonimowy, działa od poniedziałku do piątku w godzinach 12-15, a w czwartek dodatkowo 16:30-20:30. Konsultanci nie podejmą wprawdzie działania za osobę dzwoniącą, ale na pewno podpowiedzą, co może zrobić – dodaje dr Sajkowska.

Fundacja opracowała też badania dotyczące przemocy wobec dzieci. Wynika z nich, że w 2022 roku ponad połowa (59 proc.) badanych uznała bicie dzieci za karę, która nigdy nie powinna być stosowane (2017 – 49 proc.; 2013 – 47 proc.; 2010 – 34 proc.). Ale prawie co trzeci respondent (31 proc.) stwierdził, że są sytuacje, kiedy jest ona usprawiedliwiona, a 6 proc. badanych to zdecydowani zwolennicy bicia dzieci za karę. Osoby te były zdania, że może być ono stosowane za każdym razem, gdy rodzic uzna, że będzie skuteczne.

Widzisz i nie reagujesz na przemoc wobec dziecka? - można trafić nawet do więzienia

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/ile-grozi-za-brak-reakcji-na-przemoc-wobec-dziecka,518132.html

 

 
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna > ostatnia >>

Strona 1 z 165


stat4u
Aferyibezprawie.org © Copyright 2009
Projekt i wykonanie: intMar.eu

dietaraj.pl dieta,odchudzanie,dietetyk,poradnia dietetyczna,pracownia dietetyczna,dietetyk kliniczny,dietetyk dziecięcy,Bielsko-Biała,Żywiec,Skoczów stomatologia bielsko-biała,dentysta bielsko-biała, leczenie kanałowe bielsko-biała pakowanie konfekcjonowanie bielsko-biała rehabilitacja bielsko-biała botoks bielsko,powiększanie ust bielsko,botox bielsko,paznokcie żelowe pedicure