Tak się dzieje gdy policja staje się prywatnym folwarkiem . Drukuj
środa, 07 sierpnia 2019 16:55

Poseł Janusz Sanocki nie mógł wejść do delegatury PKW na umówione spotkanie, które znajduje się na terenie Urzędu Wojewódzkiego w Opolu. 
Co dziwne Dyrektor Generalny UW w Opolu kłamie w biały dzień, że nie zna posła ziemi opolskiej a policja opolska agresywnie naruszała nietykalność posła RP.

cały artykuł kliknij 

Poseł Janusz Sanocki wyłamał bramkę w urzędzie wojewódzkim. Interweniowała policja.

Komentarze (0)
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą pisać komentarze!