Niestety takich sytuacji w Polsce jest nadal wiele,do Stowrzyszenia cały czas zgłaszają się osoby poszkodowane przez różnego rodzaju słuzby.Czasami ciężko  nad nimi przejść obojętnie.W sprawie Igora  zawiodły organy nadzorujące, wykonujace , instytucje takie jak policja, prokuratura.a zwłaszcza zabrakło dobrej woli i odpowiedzialności.Proszę również nie pytać psychologów jaki był powód pobicia Igora przez policjantów, bo tacy ludzie nigdy nie powinni się znależć w Policji, a przecież przechodzą testy psychologiczne, czyli albo testy są żle przeprowadzane albo wcale...Może w Polsce instytucje  działają ale tylko teoretycznie....

Pytanie, do czego prokuratura była gotowa? Bo jeśli do dzisiaj nie znalazła podstaw do tego, by komukolwiek postawić jakikolwiek zarzut, chociażby przekroczenia uprawnień, czy zarzut z art. 247 kodeksu karnego (fizycznego lub psychicznego znęcania się nad osobą prawnie pozbawioną wolności – przyp. red.), to rozumiem, że jeśli dzisiaj nie ma takich powodów, to można sądzić, że w styczniu też ich nie było. Czyli można by wywnioskować, że prokuratura była gotowa, by tę sprawę umorzyć.Rozmawiałem z doświadczonymi prokuratorami i oni twierdzą, że gdyby była wola ze strony prokuratury postawienia jakichś zarzutów, to te zarzuty można było postawić, a później ewentualnie zmienić kwalifikację czynu.Jak uświadomisz sobie, że człowiek, którego policja zatrzymuje, za którego w tej sytuacji państwo bierze odpowiedzialność, może się znaleźć na podłodze toalety w komisariacie, z podpiętymi do ciała elektrodami paralizatora – i grupa osób będzie go w takich warunkach przeszukiwać, krzyczeć na niego, grozić mu, zadawać pytania, to jest to taki obraz, że jak się go raz zobaczy, to trudno przejść nad tym do porządku dziennego. Trudno dalej funkcjonować w normalny sposób, wiedząc o tym, że coś takiego się dzieje w twoim kraju. Poza tym wiesz, że dwa profesjonalne policyjne zespoły próbowały wyjaśnić sprawę. 11 miesięcy temu powstały dwa obszerne raporty, a jedyna konsekwencja to zawieszenie jednego policjanta na trzy miesiące.

http://wroclaw.onet.pl/wojciech-bojanowski-ten-material-nie-zwroci-zycia-i-stachowiakowi/y5jzbtr